Best Of
5 symulatorów gier wideo, w które nie uwierzysz, że istnieją
Symulatory gier wideo: gatunek, który początkowo był dość prosty i pozbawiony zbędnych ceregieli, ostatecznie przekształcił się w nieziemski kłębek nieortodoksyjnych światów i przezabawnych koncepcji. Ludzi zamieniono na kozy, zwierzęta domowe na zwykłe muchy domowe, a praktycznie wszystko, co przyszło ci do głowy, wkrótce wplatało się w ewoluujący gatunek. A co do przyszłości tego nietypowego wątku, cóż, chyba nie sposób przewidzieć, co ożyje. Chociaż po tym, jak kilka lat temu kontrolowałem kromkę chleba, jestem pewien, że cokolwiek nadejdzie, nie będzie miało granic, które mogłyby powstrzymać jego głęboką kreatywność.
Ale porozmawiajmy o tym, co już było i minęło; co zrobiło największe wrażenie, a co zawróciło w głowie zbyt wielu osobom samym absurdem. Od chleba po pszczoły, od kalmarów po niebo — oto, naszym zdaniem, pięć najbardziej nietypowych symulatorów na rynku. Zejdźcie z drogi, Jestem Chleb. W mieście pojawiło się kilka nowych ryb.
5. Symulator koszenia trawnika
Osobiście nie znam nikogo, kto naprawdę lubi kosić trawę na tyle, żeby czuć potrzebę robienia tego wirtualnie, ale cóż. Świat jest szalony, więc jeśli bycie elitarnym kosiarzem trawy uszczęśliwia niektórych ludzi, to jasne – jak najbardziej. bądź kosiarką; skosić tę trawę.
Na powierzchni, Symulator koszenia trawnika to, cóż, symulator koszenia trawnika. Twoim jedynym celem jest chłonięcie otoczenia i atmosfery czterech pór roku, pośród soczystych krajobrazów brytyjskiej wsi. skosić trawę. To w zasadzie wszystko. Wyobraź sobie grę typu idle-clicker, tylko że zamiast ciasteczek i monet używaj źdźbeł trawy, a zrozumiesz podstawowe założenia. Symulator koszenia trawnikaNaprawdę nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyć, ani jakie emocje odczuwam, kiedy myślę o byciu kosiarką w ogóle.
4. Symulator Babci
Każdy, kto kiedykolwiek opiekował się małym dzieckiem, wie, że opieka nad nim to nie bułka z masłem, zwłaszcza gdy jest się osobą z zewnątrz w rodzinie, która desperacko próbuje sprawdzić swoje możliwości. Z drugiej strony, bycie babcią oznacza, że prawdopodobnie pozwolisz tym maluchom na znacznie więcej niż przeciętnej nastoletniej opiekunce. Takie rzeczy jak, nie wiem – podpalenie domu czy zepchnięcie rodzeństwa ze schodów.
Idea Symulator babci jest proste: przetrwaj bezlitosną rzeź, którą wyczarują twoje wnuki. Zajmij się ogrodem, wygrzewaj się na słońcu i idź na spacer — o ile nie pozwolisz maluchom cię wykończyć. Ale jeśli grasz jednym z małych potworów, cóż, cel jest nieco inny. To znaczy, że zasadniczo musisz… zabić Babciu. Jak to się robi, to oczywiście wyłącznie w twoich najbardziej pokręconych fantazjach.
3. Symulator karalucha
Przez lata wielokrotnie widzieliśmy kozy szarżujące na pachwiny, co oznacza, że jesteśmy już przyzwyczajeni do widoku dziwnych rzeczy w symulatorach gier wideo. Dlatego… Symulator karalucha nie wyróżnia się tak bardzo, jak prawdopodobnie powinien. Ale mimo wszystko, wciąż pojawia się jako jeden z tych gry; takie, na które nie możesz nie patrzeć, bo tak naprawdę nie chcesz ich oglądać.
Pomysł jest całkiem prosty. Grając karaluchem lub biednym właścicielem domu, musisz stoczyć ze sobą wojnę w zwykłej kuchni, wykorzystując swoje otoczenie jako pierwszą linię obrony. Z możliwością zebrania do dziesięciu graczy, Symulator karalucha staje się totalną wojną między dwiema zdesperowanymi siłami. Jest zwariowana, niszczycielska i dziwnie uzależniająca.
2. Pijana bójka w barze
Wyobraź sobie: popijasz whisky z lodem w lokalnym barze, tylko po to, by zauważyć zmianę atmosfery, która wyłania się zza pobliskiego stolika. Zerkasz w lewo i nagle, niespodziewanie, zostajesz uderzony gryfem gitary i zrzucony ze stołka barowego. Napastnikiem jest oczywiście twój przyjaciel – i ma ochotę na porządną, staromodną bójkę. Jest sobota wieczór – a ty zaraz wejdziesz na ring pijackiego upojenia.
Witamy w Pijana walka w barze, gra, w której prawie wszystko jest możliwe, mając odpowiednią ilość alkoholu pod pasem. Jako raczej awanturniczy klient o nastawieniu pijanego ponczu, twój cel jest całkiem jasny: rozpocząć bójkę w barze i wygrać. Wystarczy oczyścić wystarczająco dużo miejsc, a wyjdziesz z tego chwiejnym krokiem z jakimś wyimaginowanym paskiem. Och, ale najpierw będziesz musiał zepsuć wesele na dachu i pobić kilku wściekłych drużbów. Wiesz, tak jak ty.
1. Symulator tyłka
Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że twórcy gier wideo nie mogą upaść niżej, stworzyli prawdziwy symulator, który pozwala ci przejąć kontrolę nad bezdomnym. Tak, bezdomny Oczywiście, wielu zazwyczaj nie zgodziłoby się z czymś tak nierozważnym, ale humorystyczny zwrot akcji w pewien dziwny sposób to rekompensuje. Krótko mówiąc, to gra, która pozwala po prostu włóczyć się po ulicach i, wiesz, dręczyć ludzi.
Jasne, główny cel is Zmywać ulice za drobne i wchodzić w interakcje z lokalnymi mieszkańcami. Ale kiedy wszystko jest powiedziane i zrobione, zaczyna się prawdziwa praca, dająca ci swobodę tworzenia własnego dziedzictwa. Szukaj zemsty na nieznajomych, wrzucając ich do kontenera na śmieci w bocznej uliczce, a może nawet blokuj ruch uliczny, ustawiając kilka wózków sklepowych. Rób, co chcesz, byleby twoje imię stało się legendą przedmieść.
Które symulatory przykuły ostatnio Twoją uwagę? Daj nam znać na naszych portalach społecznościowych w tym miejscu lub w komentarzach poniżej.



