stub Booze Masters: Recenzja Freezing Moonshine (PC) – Gaming.net
Kontakt z nami

Opinie

Booze Masters: Recenzja zamrażającego bimbru (PC)

Opublikowany

 on

Motel w grze Booze Masters: Freezing Moonshine

Biorąc pod uwagę fakt, że istnieje gra symulacyjna, która dosłownie pozwala biegać jak szalejący kozioł, nie jest niespodzianką, że jest też taka, która pozwala również destylować bimber. To z pewnością dziwny wiek dla gier wideo. Ale jak się okazuje, warzenie alkoholi pod okiem marszczącego brwi bałwana nie jest wcale takie złe; biorąc pod uwagę wszystko, jest to całkiem zabawne. Czy jednak jest zabawne dość aby uniemożliwić ci koszenie trawy lub mycie bramy garażowej w alternatywnych rzeczywistościach? To, wraz z serią innych pytań, krążyło po mojej głowie, gdy przebrnąłem przez niezwykle okrutne, skupione na duchu IP, Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber.

Dla jasności, nie wiem nic o bimbru, a tym bardziej o procesie sporządzania takiego trunku. Pomijając fakt, że posypałem cappuccino kilkoma płatkami czekolady Coffee Talk i zrobiłem kilka biriyani Venba, Nie mogę powiedzieć, że mam aż takie doświadczenie w destylowaniu wyjątkowych smaków i paraliżowaniu bałwanów od nielegalnych naparów. Nie trzeba dodawać, że byłem całkowicie szczęśliwy, mogąc przyjąć takie wyzwanie, gdy własność intelektualna Asmodev i Gaming Factory uderzyła w lodowiec na początku tego miesiąca. Pytanie brzmi, czy tak było wartość jest?

Chociaż z pewnością nie jestem koneserem, jeśli chodzi o sztukę wyśmienitej kuchni i wysokoprocentowych alkoholi, z braku lepszego słowa jestem odpowiedni— wystarczająco wykwalifikowani, aby móc połączyć ze sobą kilka składników, aby stworzyć coś, co będzie mocne. Czy te umiejętności ułatwiły moją nowo odkrytą karierę raczkującego bimberu? Porozmawiajmy o tym.

Otwarte na biznes

Zero w Booze Masters: Freezing Moonshine

Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber wrzuca Cię w skórę Quelli, wpływowej influencerki, która w ogniu namiętności postanawia zmienić swoje postępowanie i wejść na rynek bimbru. Oprócz pragnienia zdobycia przyczółka w branży, Quella rozwija się również, stając się czymś w rodzaju lokalnej legendy dla swoich nowo mianowanych współpracowników – wybitną alchemiczką, która przy niewielkiej pomocy wszystkich odpowiednich narzędzi i składników ma potencjał zdetronizować anamorficznego bałwana o imieniu Zero z biznesu. Czy to niezwykła koncepcja? Absolutnie. Czy to działa? Dziwne, tak.

Kompletujemy wszystkie dokumenty (wymagana jest kopia paszportu i XNUMX zdjęcia) potrzebne do Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber nie jest najdłuższą grą na świecie (około pięciu godzin powinno wystarczyć), jej stosunkowo krótki czas działania daje się we znaki dość abyś był na bieżąco i stopniowo przechodził od jednego celu do drugiego. A skoro mowa o postępie – nie ma o czym pisać. Krótko mówiąc, masz za zadanie pozyskać określone składniki ze starego, zalesionego obszaru i przygotować wysokoprocentowe alkohole, które będziesz mógł wypróbować w raczej złowieszczym motelu. Jest też kilka minigier – gier, w których większość rozgrywki polega na wykonywaniu określonych szybkich wydarzeń i zabawie z niezliczoną ilością mikstur.

Cały scenariusz ma pewną dziwność, to oczywiste. I właśnie tam Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber sprawdza się jako wysoce niekonwencjonalne, choć nieco kontrowersyjne polskie połączenie dowcipnego humoru i zwariowanej narracji. To działa, chociaż prawdopodobnie nie powinno, i za cholerę nie mogę tego pojąć, jeśli jestem pod wrażeniem tego faktu lub jestem lekko zaniepokojony moją nowo odkrytą pasją do tak dziwacznych pomysłów.

Prostota to podstawa

Miażdżące składniki w Booze Masters: Freezing Moonshine

Robienie tej samej rzeczy trzy razy, aby osiągnąć dokładnie ten sam rezultat, jest pewne. Dla niektórych jest to proces, który może popchnąć cię pod ścianę, ale dla nielicznych (w tym mnie) jest to niemal terapeutyczne, a nawet satysfakcjonujące bez wysiłku. I jak się okazuje, w zasadzie o to właśnie chodzi w destylacji bimbru; zbierasz zapasy, wykonujesz kilka QTE i przygotowujesz nową partię fiolek i lodowych mikstur. Jest pewien postęp do osiągnięcia, ale w większości przypadków tak naprawdę chodzi o udoskonalenie tej samej starej formuły – zadanie, które choć nie jest najbardziej zawiłe na świecie, mogą zapewnić pewien poziom satysfakcji po ukończeniu.

Nie zrozumcie mnie źle, jest tego więcej Mistrzowie alkoholu niż włóczyć się po polach i tworzyć śmiercionośne mikstury, które, szczerze mówiąc, czyż nie przejść pod nosem władz przy dowolnej bramce kontroli granicznej. Oprócz samego procesu warzenia piwa, do zbadania jest także stosunkowo duży obszar, a także motel pełen ciekawych, choć nieco ekscentrycznych i kretynskich postaci. Są też narzędzia, które zdobywasz i ulepszasz. Ponownie, nic szczególnie wymyślnego – ale wystarczające, aby utrzymać Cię w napięciu i szukać więcej niż kilku nowych pozycji do najnowszego przepisu.

Mówiąc o przepisach, Mistrzowie alkoholu Podstawowa mechanika rozgrywki polega głównie na wyciskaniu, miażdżeniu i destylowaniu składników, z których żaden nie jest zbyt skomplikowany. Właściwie, jeśli nie jesteś po prostu pilny przycisk, a następnie stopniowo go naciskasz — i to wszystko, żeby być uczciwym. Więc w końcu nie ma powodu do zmartwień. Czy to oznacza, że ​​warzenie bimbru jest łatwe? Nie bardzo. Ale wtedy bym na tym nie polegał Mistrzowie alkoholu dla realistycznej reprezentacji.

Niech pada śnieg

Stacja Moonshine w grze Booze Masters: Freezing Moonshine

Podziękujmy słoniowi w pokoju: Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber nie jest najczystszą grą indie na monopolu. W żadnym wypadku nie jest to straszne, ale też nie jest dokładnie ładny, albo. W przeważającej części jest na granicy przeciętności i nie pomaga zbytnio fakt, że większość scen w grze, podkładów głosowych i przejść jest, delikatnie mówiąc, wątpliwa. Ale znowu jestem gotowy przyznać uznanie tam, gdzie jest to należne; nie jest to w żaden sposób, kształt ani forma wysokobudżetowej własności intelektualnej, więc z pewnością mogę dać mu korzyść w postaci wątpliwości. Nie dokładnie zgodzić się z niektórymi projektami i wyborami audiowizualnymi, ale nie miałem też zamiaru ich wymieniać z jakiegoś konkretnego powodu, bo wiedziałem aż za dobrze, że to nie będzie nic przesadnie fantazyjnie, na początek.

Nie mam zamiaru owijać w bawełnę i tego mówić Mistrzowie alkoholu to jedna z najbardziej zapadających w pamięć gier niezależnych, w jakie kiedykolwiek grałem, ponieważ tak nie jest. I tyle samo zabawy, co ja stara karmić bimberem biednego bałwana przez pięć godzin, nigdy po napisach końcowych nie doszedłem do momentu, w którym mogłem z rozrzewnieniem wspominać podróż, a tym bardziej bohaterów. Być może zero, ale żaden z innych awatarów przypominających Sima, które pojawiły się podczas krótkiej, ale zawzięcie animowanej kampanii.

Oczywiście nie jest to gra oparta wyłącznie na fabule, więc znowu nie mogę narzekać. Rzeczywiście, byłoby miło zobaczyć pewien poziom koleżeństwa między postaciami, ale faktem jest, że poza samym procesem warzenia piwa i segmentami eksploracji otwartego świata wielkości kęsa, po prostu nie było zbyt wiele do nawiązania. , nie mówiąc już o podniesieniu szklanki.

Werdykt

Laboratorium miksowania w Booze Masters: Freezing Moonshine

Przez lata natknąłem się na mnóstwo dziwnych i wspaniałych gier niezależnych i szczerze mówiąc, skłamałbym, gdybym powiedział Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber nie należał do lepszych. Jasne, to jest mało kontrowersyjna i z pewnością jest na tyle „tam, gdzie” można zawrócić w głowie kilku osobom, ale w przeważającej części gra jest, co dziwne, raczej zabawna. Prosta mechanika rozgrywki i progresja od A do B sprawiają, że poruszanie się po grze jest zaskakująco przyjemne i choć wciąż pozostaje wiele do życzenia, w całej tej skądinąd krótkiej historii można znaleźć całkiem niezłe ciekawostki i momenty humorystyczne.

Pomijając tandetną oprawę wizualną i aktorstwo głosowe, wystarczy gra tutaj, aby było warto poświęcić czas — zwłaszcza jeśli wszyscy jesteście za pomysłem wzięcia udziału w letniej parodii kultury Europy Wschodniej i na dodatek dziwnych szaleństw.

Jeśli zdarzyło Ci się znaleźć takie jak VA-11 Hall-A to dobre miejsce do przetestowania swojej palety, więc z pewnością znajdziesz coś, co pokochasz w tej dziwacznej symulacji skupionej na bimberze. Albo jeszcze lepiej, jeśli podoba ci się pomysł szperania w lesie w poszukiwaniu zapasów pod czujnym okiem bałwana (nie pytaj), to czy mogę przedstawić ci dom z dala od domu, w którym byłeś szukając lepszej części roku lub dwóch. Mistrzowie Alkoholu: Zamrażający Bimber: nie upije cię, ale wystarczy, żeby przez kilka godzin widzieć gwiazdy.

Booze Masters: Recenzja zamrażającego bimbru (PC)

Widzę gwiazdy i bałwany

Mistrzowie alkoholu: Zamrażający bimber stara się stworzyć dziwaczny i dziwnie aromatyczny koktajl, mieszając szalony humor z oryginalnymi postaciami. Poza tym pozostawia wiele do życzenia, na przykład większą różnorodność zagadek i mechaniki rozgrywki. Huśtawki, karuzele i bałwany, widocznie.

Jord pełni funkcję Lidera Zespołu w gaming.net. Jeśli nie bredzi w swoich codziennych listach, prawdopodobnie pisze powieści fantasy lub usuwa wszystkie gry z Game Passa, które są dostępne w grach niezależnych.

Ujawnienie reklamodawcy: Gaming.net przestrzega rygorystycznych standardów redakcyjnych, aby zapewnić naszym czytelnikom dokładne recenzje i oceny. Możemy otrzymać wynagrodzenie za kliknięcie linków do produktów, które sprawdziliśmy.

Proszę grać odpowiedzialnie: Hazard wiąże się z ryzykiem. Nigdy nie stawiaj więcej, niż możesz sobie pozwolić stracić. Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma problem z hazardem, odwiedź GambleAware, GamCarelub Anonimowi Hazardziści.


Ujawnienie gier kasynowych:  Wybrane kasyna posiadają licencję Malta Gaming Authority. 18+

Zastrzeżenie: Gaming.net jest niezależną platformą informacyjną i nie obsługuje usług hazardowych ani nie przyjmuje zakładów. Przepisy dotyczące hazardu różnią się w zależności od jurysdykcji i mogą ulec zmianie. Przed wzięciem udziału sprawdź status prawny hazardu online w swojej lokalizacji.