stub 7 najlepszych franczyz gier walki wszechczasów — Gaming.net
Kontakt z nami

Aktualności

7 najlepszych franczyz gier walki wszechczasów

Zaktualizowano on

To prawda, odkąd popyt stał się nieco przytłaczający, widzieliśmy mnóstwo mocnych kandydatów do gatunku bijatyk. Możemy za to podziękować takim graczom jak Street Fighter – za zbiór hitów z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Od tego czasu oswoiliśmy się z tym, co zasługuje na naszą uwagę, a co po prostu rozpuszcza się w odwrocie naszych ciekawskich umysłów.

Gatunek bijatyk ma globalną społeczność, która go wspiera dzięki turniejom w trybie współpracy na kanapie oraz turniejom lokalnym i internetowym. I chociaż zmiana w fizyce może być czasami ledwo zauważalna, nie powstrzymuje nas to od chęci sięgnięcia po najnowsze pozycje z najbardziej znanych serii. To prowadzi nas do najlepiej sprzedających się gałęzi w świecie walki. Wierzcie lub nie, ale tak naprawdę tylko siedem z nich przekracza barierę dziesięciu milionów jednostek plus. Wiem – szaleństwo, prawda?

Jasne, na tej liście znajduje się cała masa potencjałów, ale tak naprawdę zawęża się ona tylko do siedmiu poniższych. To właśnie te franczyzy definiują gatunek przy każdej premierze i nadal wywierają wpływ na nowicjuszy nawet dzisiaj. A więc bez zbędnych ceregieli – oto siedem najlepszych serii gier walki wszechczasów. Daj sygnał dzwonkowi!

 

7. Martwy lub żywy

Wiesz, że seriale o bijatykach cieszą się dużą rzeszą fanów, nawet jeśli fani sięgają po mecze siatkówki.

W przeciwieństwie do niektórych tytułów bijatyk naładowanych testosteronem, Dead or Alive odniósł ogromny sukces dzięki dość niepokojącej ilości seksapilu w głównych rolach kobiecych. Nawet gdy deweloper Team Ninja odniósł ogromny sukces nad USP, w jakiś sposób przekształcił się on w serię siatkówki. Nie walczy, jak w przypadku poprzednich wpływów, takich jak Mortal Kombat i Virtual Fighter. Siatkówka. Tylko siatkówka.

Pomimo alarmującej ilości wulgarnych materiałów pokazanych w serii Dead or Alive, nie powstrzymało to serialu od lat zdobywania zwolenników. Chociaż Dead or Alive znalazł się na samym dole podium wśród siedmiu gier, nadal okazał się jedną z najlepiej zachowanych serii od czasu swojego debiutu w 1996 roku. I hej, to nie tylko siatkówka i półnagie modelki plakatowe. Jeśli spojrzysz poza słonia w pokoju, jest niezły pakiet tytułów walki. Ale szczerze mówiąc – to całkiem duży słoń.

 

6.Soul Calibur

Od salonów gier po mangę, od albumów po filmy; Soulcalibur zdecydowanie zrobił furorę na całym świecie.

Z pewnością Bandai Namco wyprodukowało wiele nagradzanych serii bijatyk. Ale wśród wielu jest jedna z najczęściej odwiedzanych serii, jakie kiedykolwiek widzieliśmy, z filmami, książkami o mandze, wydaniami albumów i ponad dziesięcioma rozdziałami na osi czasu gier wideo. Soulcalibur, co nie jest zaskoczeniem, jest jednym z najbardziej dumnych osiągnięć Namco w świecie bijatyk i nawet dzisiaj nadal oferuje wyjątkowe odsłony.

Opierając się na arkadowym oryginale z 1995 roku, Soulcalibur w dalszym ciągu gromadzi wysokie wyniki i jest szóstą najlepiej sprzedającą się serią bijatyk wszechczasów. Ponadto, dzięki strategicznym powiązaniom kultowych twarzy w świecie gier, Soulcalibur był w stanie przyciągnąć nie tylko fanów serii, ale także praktycznie wszystkich pozostałych członków społeczności. To już osiągnięcie.

 

5. Uliczny wojownik

Street Fighter wywarł dotychczas wpływ na prawie każdą długoletnią markę.

Często określany mianem „ten, od którego wszystko się zaczęło', Street Fighter wywarł jeden z największych wpływów na świat gier od czasu ewolucji automatów do gier. Od czasu premiery Street Fightera w 1987 roku, seria ta inspiruje niezliczoną liczbę innych twórców, którzy również poszukiwali sposobu na stworzenie zdrowej serii gier walki. Dzięki temu, że wiele elementów gry zostało zaimplementowanych w najpopularniejszych współczesnych myśliwcach, gra Street Fighter uzyskała akredytację za dostarczanie najważniejszych składników potrzebnych do stworzenia idealnego ciosu bojowego.

Poza niektórymi podstawowymi mechanikami, Street Fighter ustawił także niezwykle wysoką poprzeczkę, jeśli chodzi o budowanie wciągających scenerii i światów. Chociaż Street Fighter stanowi niewielki ułamek samego doświadczenia, udało mu się sprawić, że tła oddychają i sprawiają wrażenie wyjątkowych na każdym etapie – i to w pewnym sensie odbija się na przyszłych wydaniach od konkurencyjnych deweloperów. Ale ogólnie rzecz biorąc, Street Fighter nadal jest uważany za dziadka bijatyk i jak to mówią – zawsze powinniśmy szanować naszych starszych.

 

4.Tekken

Wiele księżyców zostało straconych na rzecz Króla Żelaznych Pierwszych Turniejów.

Mały fakt, o którym wielu mogło zapomnieć, ale pierwszą grą na PlayStation 2 był tak naprawdę tytuł Tekken. Mówiąc dokładniej, Tekken Tag Tournament. I to właśnie dzięki temu Tekken był w zasadzie pierwszą grą, którą większość konsumentów kupowała na swoje konsole. Jednak nawet wraz ze wzrostem popularności gry premierowej, Tekkenowi udało się zgromadzić całkiem przyzwoitą publiczność kilka lat wcześniej dzięki swojej oryginalnej trylogii na PlayStation z lat dziewięćdziesiątych. Od tego czasu kultowy King of Iron First Turnieje przyciągnął na ring miliony widzów na skalę globalną.

Czerpiąc wiele elementów ze znanych klasyków, Tekken początkowo nie wniósł niczego nowego. Zapewniło jednak graczom ekscytującą gamę postaci, które później stały się legendarne. Nawet dzisiaj, podczas gdy wiele twarzy franczyzy wznosi się i upada, Tekken nadal dzierży złoto za posiadanie najbardziej rozpoznawalnego zespołu, jaki kiedykolwiek pojawił się w tym gatunku.

 

3. Smocza Kula

Dragon Ball nigdy nie robił dokładnie gier walki połówkami.

Eskalacja sceny walki na nowy poziom to nic innego jak seria Dragon Ball, z jej dużą dawką szybkiej walki i przesadnymi mocami, które sprawiają, że każde udane trafienie wydaje się boskie. Albo, wiesz – poziom Super Saiyan.

Dragon Ball ujawnił ogromną liczbę gier od czasu premiery konsoli Famicom pod koniec lat osiemdziesiątych. Dzięki sukcesowi serii mangi i anime, franczyza nie miała problemów ze zdobyciem bazy graczy, gdy tylko zaczęły pojawiać się bijatyki. I na szczęście od tamtej pory wszystko przebiega bezproblemowo, a na osi czasu pozostało zaledwie siedemdziesiąt gier. Tak – siedemdziesiąt.

 

2. Mortal Kombat

Bez dwóch zdań najbardziej kontrowersyjna seria gier wideo w uniwersum bijatyk.

Dzięki dość drastycznej przemocy i ekstremalnym ofiarom śmiertelnym Mortal Kombat przez ostatnie dwadzieścia osiem lat znajdował się w dość kontrowersyjnym centrum uwagi. Nawet dzisiaj, gdy gry wideo robią skoki, aby łamać każdą zasadę z książki, Mortal Kombat wciąż znajduje się w fotelu przesłuchań w związku z wybranymi elementami. Ale w pewnym sensie to właśnie te kontrowersje pomogły franczyzie, przyciągając ciekawskich graczy na światło dzienne od czasu jej debiutanckiej premiery. Dzięki nim Mortal Kombat mógł dumnie nosić swoje paski i zarabiać na wszystkich punktach, które niektórzy uznaliby za niestosowne. To jest marketing zrobiony właściwie.

 

1. Super Smash Bros.

Imponująca lista ulubionych gier Nintendo sprawi radość każdemu fanowi marki.

Gra Super Mario? Tutaj? Naprawdę? Cóż, mogłeś się tego domyślić, ale tak – Super Smash Bros. to rzeczywiście najlepiej sprzedająca się seria bijatyk wszechczasów. Ale w pewnym sensie spodziewaliśmy się, że Super Mario firmy Nintendo jest w zasadzie twarzą gier. Jednak nawet przy niewiarygodnie wysokim statusie Nintendo nadal wie, jak dotrzeć do rynku globalnego i produkować wysokiej jakości gry, którymi każdy będzie mógł się cieszyć. Niezależnie od tego, czy jest to młodzieniec, który dopiero zaczyna, czy emerytowany gracz szukający nostalgicznej zabawy; Super Mario to zazwyczaj pierwsza seria, która przyciąga umysły.

Dzięki różnorodnej gamie postaci z serii crossoverów i całemu wiaderkowi wciągającej zabawy, Super Smash Bros. jest idealną serią, która bezbłędnie udaje się wypełnić listy kontrolne z albumu każdego gracza. Nawet po kilku wydaniach Super Smash Bros. nigdy nie sprawia wrażenia skrobania beczek ani pośpiechu ze strony Nintendo. Zabawa jest nieskończona i można ją uprawiać na wiele sposobów, dlatego właśnie ta urocza seria zajmuje najwyższe miejsce. Aha, a także dlatego, że sprzedano ponad dwadzieścia milionów egzemplarzy na całym świecie. To też może mieć z tym coś wspólnego.

Jord pełni funkcję Lidera Zespołu w gaming.net. Jeśli nie bredzi w swoich codziennych listach, prawdopodobnie pisze powieści fantasy lub usuwa wszystkie gry z Game Passa, które są dostępne w grach niezależnych.

Ujawnienie reklamodawcy: Gaming.net przestrzega rygorystycznych standardów redakcyjnych, aby zapewnić naszym czytelnikom dokładne recenzje i oceny. Możemy otrzymać wynagrodzenie za kliknięcie linków do produktów, które sprawdziliśmy.

Proszę grać odpowiedzialnie: Hazard wiąże się z ryzykiem. Nigdy nie stawiaj więcej, niż możesz sobie pozwolić stracić. Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma problem z hazardem, odwiedź GambleAware, GamCarelub Anonimowi Hazardziści.


Ujawnienie gier kasynowych:  Wybrane kasyna posiadają licencję Malta Gaming Authority. 18+

Odpowiedzialność: Gaming.net jest niezależną platformą informacyjną i nie obsługuje usług hazardowych ani nie przyjmuje zakładów. Przepisy dotyczące hazardu różnią się w zależności od jurysdykcji i mogą ulec zmianie. Przed wzięciem udziału sprawdź status prawny hazardu online w swojej lokalizacji.