Best Of
5 brutalnych gier strategicznych związanych z budowaniem miast, które chcą, abyś poniósł porażkę

Nie ma wspanialszego uczucia niż bycie podziwianym przez tych, którzy kochają i tych, którzy polegają na Tobie, że utorujesz drogę do współczesnej cywilizacji. Z drugiej strony, jeśli faktycznie uda nam się to zrobić i wytyczyć trasę wystarczająco godną podróży, cóż, to zupełnie inna historia i myślę, że wszyscy często widzieliśmy jej drastyczny koniec. Ale to część strategii czasu rzeczywistego, czy nam się to podoba, czy nie. To krzywa uczenia się, której nie zawsze jesteśmy w stanie ogarnąć. I to jest w porządku.
Gry strategiczne już od dziesięcioleci zachęcają nas do wykorzystania naszego maksymalnego potencjału w grach, a rozgrywka coraz bardziej skłania się ku wymagającym aspektom rzeczy, a nie spokojnym. I chociaż wszystko jest w porządku, od czasu do czasu musimy się zatrzymać i zauważyć wzrost trudności, choćby po to, by zdać sobie sprawę, że czasy się zmieniają, a gry stają się bardziej wymagające niż kiedykolwiek. Spójrz na przykład na te pięć bezlitosnych tytułów strategicznych związanych z budowaniem miast. To doskonałe modele, które pokazują brutalność w jej najsurowszej formie.
5. Frostpunk
Zbudowanie płonącej stolicy od zmarzniętej ziemi nie jest proste, zwłaszcza gdy jej obywatele, aby przetrwać, polegają na niewielkiej ilości wytwarzanego ciepła. Dodaj do tego zbliżającą się burzę, która od czasu do czasu puka do twoich drzwi, a masz tykającą bombę zegarową, której przeznaczeniem jest wywrócenie się w morzu szronu i deszczu ze śniegiem. Niestety Twoim zadaniem jest zaciekła walka i obrona przed osiągnięciem tak tragicznego punktu.
Frostpunk, w przeciwieństwie do wielu gier o budowaniu miast, które trzymają Cię za rękę, dopóki nie staniesz na nogi, rozkwita dzięki zanurzeniu Cię na głęboką wodę bez nadmuchiwania, które utrzyma Cię na powierzchni. Bez długiego samouczka, który wprowadziłby Cię w wir wydarzeń, zostajesz w zasadzie z małym zamarzniętym gospodarstwem z głodującymi obywatelami, desperacko poszukującymi promyka nadziei. Jeśli jednak nie uda ci się zbudować na czas czegoś, co podbije zamarznięte pustkowia, wkrótce zostaniesz wyrzucony z tronu na peryferie, napiętnowany jako brak. Więc nie ma żadnego nacisku ani nic.
4. StarCraft II: Wings of Liberty
StarCraft II jest na półkach już od nieco ponad dziesięciu lat, co oznacza, że baza społeczności zdążyła pęknąć w szwach i wciąż co roku przybywa do domeny eSportu, aby walczyć o tron. I to właśnie z powodu trwającej dekadę doskonalenia umiejętności i zdobywania zwycięstw każdy nowy gracz będzie miał niestety trudności z przystosowaniem się do platformy. Oczywiście, gdy zaczynasz grę w StarCraft, wrogowie AI nie są problemem, ale bardziej gracze, z którymi się mierzysz.
Choć każdy może nauczyć się StarCrafta i doskonalić swoje umiejętności przez miesiące szkolenia, jest to niezwykle trudny świat do podbicia, gdy ma się do czynienia z milionami zagorzałych weteranów. Ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę miliony nagród, które trafiają do kieszeni każdego roku, naprawdę nic dziwnego, że ludzie muszą stawić czoła trudnemu skokowi, aby tylko rzucić okiem na podium. To gra strategiczna, nad którą warto się zastanowić, powiemy tylko tyle.
3. Wiek imperiów IV
Age of Empires ma długą historię testowania swoich graczy, czy to poprzez podział finansowy, czy też utrzymanie odnoszącej sukcesy kolonii. To, co oferuje w swoich rozdziałach, jako pocieszenie, to jest poradnictwo. A tego nie spełnia obecnie wiele brutalnych gier strategicznych. Od chwili, gdy postawisz stopę na swojej nowej ojczyźnie, do chwili, gdy zobaczysz, jak płonie pod ostrzałem wroga, Age of Empires wspiera Cię na każdym etapie podróży.
Dlaczego więc jest to trudne i przede wszystkim dlaczego mielibyśmy to tak nazwać brutalny? Cóż, przyjrzyj się uważnie szczegółom Age of Empires, a szybko utoniesz w basenach mechaniki. A jeśli nie zablokujesz wąskiego gardła, popadniesz w długi, katastrofy i śmierć. Pogódź się jednak z ogromnym oceanem wiedzy i zmierz się z nim brutalną siłą, a przekonasz się, że wygodnie siedzisz nad imperium, które warto rozwijać. Po prostu przygotuj się na całą masę badań, zanim wstąpisz na tron.
2. Przetrwać na Marsie
Podobnie jak Frostpunk, Surviving Mars odciąga cię od soczystych krajobrazów przepełnionych oddychającym powietrzem i umieszcza cię na postrzępionym pustkowiu, mając nadzieję, że posiadasz wiedzę i umiejętności, aby przebudować je w kwitnącą społeczność. Jednak zamiast kazać ci przedzierać się przez barykady lodu i ostu, zamiast tego zostajesz umieszczony na gorącej planecie Mars, otoczonej wysuszoną słońcem populacją, która pragnie powodu do rozwoju i dalszego życia pod twoimi rządami. Sposób, w jaki przemówisz społeczność na swoją korzyść, jest jednak skomplikowaną częścią.
Założenie kolonii na Marsie nie powinno być najłatwiejszą rzeczą na świecie — a Surviving Mars stanowi pierwszorzędną demonstrację tego, jak często porażka może być nieunikniona przy próbie czegoś takiego. Dzięki wysokiemu poziomowi trudności, który uderza od razu, pozostajesz bezczynny nad klepsydrą, podczas gdy twoja ambitna frakcja wymyka się spod kontroli i ulega albo brakowi zasobów, albo rywalizującym koloniom, które chcą cię tylko wygnać. Jeśli jednak zakryjesz rurociąg przeszkód, które są w ciebie rzucane, a być może po prostu przeżyjesz Marsa. W każdym razie mam nadzieję.
1. Wygnany
Chociaż poprzednie wpisy na tej liście od samego początku planowały porażkę, Wygnany przynajmniej daje ci szansę na walkę. A przynajmniej tak jest, pod warunkiem, że celujesz w łatwiejszy poziom trudności, zanim zanurzysz się w ogromnym otwartym świecie, aby zbudować swoją społeczność. Wybierz jednak najtrudniejszy tryb, a szybko przekonasz się, ile może dać ci jedna gra – i to pod kątem 360°. Zwiększ liczbę katastrof, ogranicz się do mniejszej liczby rodzin początkowych i zasobów, a otrzymasz tonący statek. Zła wiadomość jest taka, że jesteś kapitanem wspomnianego statku i schodzisz…szybki.
W Banished, podobnie jak w większości gier o budowaniu miast dostępnych na rynku, musisz przerobić niekończące się książki o strategii, zanim będziesz w stanie zadomowić się w grze z żelazną pięścią gotową do rządzenia. Oczywiście po zapoznaniu się z Banished otwiera się cały ocean możliwości. Osiągnięcie tego kamienia milowego wymaga jednak lat trudnych wydarzeń w grze i drastycznych wydarzeń, które mają jedynie na celu złamanie twojego świata. Ale powiedziawszy to, jest to krzywa uczenia się, z którą warto się zmierzyć, aby móc cieszyć się owocami swojej pracy na dłuższą metę.