Recenzja Gotham Knights (Xbox Series X|S, PS5 i PC)

Od 2015 roku jestem w zawieszeniu i zastanawiam się, co stanie się z Gotham City po śmierci Batmana Batman: Arkham Knightprotokół Knightfall. Pytanie, które pojawia się w mojej głowie: czym jest Gotham City bez Batmana? Czy kiedykolwiek ktoś będzie w stanie zastąpić Batmana? Z pewnością miasto pogrąży się w chaosie, więc czy jest ktoś na tyle potężny, aby zaszczepić ten sam „strach przed (K)nocą” w sercach nikczemników, a przynajmniej pomóc nam zapomnieć o meczu zawartym w niebie, który jest Mroczny Rycerz i Gotham City?
Wchodzę Rycerze Gotham, nowy tytuł z serii Arkham, w którym cztery postacie DC Comics z rodziny Bat wychodzą z cienia Mrocznego Rycerza i próbują zająć jego miejsce. Oczywiście są to dość duże buty do wypełnienia i prawdopodobnie dlatego Rocksteady uznało, że musi dodać maksymalnie cztery grywalne postacie DC. Co więcej, zwiastun utwierdził mnie w przekonaniu, że nie mam się czym martwić; wspaniałe rzeczy były w drodze. Trzymałem się więc mocno, czekając na kolejną oszałamiającą grę Arkham.
I po długim oczekiwaniu, Rycerze Gotham wreszcie jest dostępny, dostępny na PlayStation 5, Xbox Series X/S i PC od 21 października 2022 r. Jeśli nie masz pewności, czy Rycerze Gotham jest warte Twoich pieniędzy i czasu, zapewniamy Ci szczegółową analizę Rycerze Gotham recenzję, dzięki czemu wiesz dokładnie, czego się spodziewać, co pomoże Ci podjąć decyzję. Przejdźmy zatem do tego.
Przedwczesna śmierć, o której warto pamiętać

Zrzut ekranu z Gaming.net
w założeniu, Gotham Knocy zaczyna się od tragicznej śmierci Batmana. Samo to wystarczy, aby każdy się wciągnął, zwłaszcza że ostatnia gra Arkham zakończyła się nagle śmiercią Batmana. Przy tak specyficznym połączeniu jednej gry z drugą, zastanawiasz się, czy Rycerze Gotham jest kontynuacją Batman: Arkham Knight.
Tragiczna śmierć Batmana jest godna zapamiętania, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak długo trwała. Rycerze Gotham zaczyna się od długiej sceny otwierającej, w której Batman próbuje odeprzeć Ra's al Ghula, ale zostaje pokonany, a Jaskinia Batmana rujnuje go. Kiedy Rycerze Gotham – Robin, Nightwing, Red Hood i Batgirl – stoją nad gruzami, opłakując śmierć swojego mentora, postanawiają pozostać na chwilę w Gotham, kontynuując miejsce, w którym Batman przerwał i rozwiązując zagadkę, która doprowadziła do jego śmierci .
Gotham Knights nie jest kontynuacją Arkham Knight

Zrzut ekranu z Gaming.net
Zanim jednak przejdziemy za daleko, warto o tym pamiętać Rycerze Gotham w rzeczywistości nie jest kontynuacją Arkham Knight. Jasne. The Rycerze Gotham odebrać, gdzie Rycerze Arkham odpuścić. Akcja obu gier rozgrywa się jednak w zupełnie innym, nieco równoległym wszechświecie. Zasadniczo Batman, który zginął w Arkham Knight nie jest tym samym, który umiera Rycerze Gotham.
To powiedziawszy, dość łatwo jest dostrzec podobieństwa między obiema grami, począwszy od projektu gry, poprzez wspólne postacie i złoczyńców, aż po swobodną walkę, do tego stopnia, że jeśli grałeś w którąkolwiek grę z serii Arkham, z pewnością przejście do tego dość płynnie. Umieszczam to zastrzeżenie tutaj ze względu na to, jak agresywni gracze porównują Rycerze Gotham do serii Arkham, stawiając je w ten sposób na tym samym poziomie gier.
A jak nie możesz? Ponieważ nieważne jak martwy jest Mroczny Rycerz, Rycerze Gotham nadal potrafi dość mocno oprzeć się na swoim dziedzictwie, w tym na podobnych złoczyńcach, z których niektórzy istnieją wyłącznie dzięki Batmanowi. I od Rycerze Gotham wykorzystuje ten sam stary scenariusz z serii Arkham studia Rocksteady, mimo że ma ogromny potencjał, aby się wyróżnić i być swoim własnym szefem, pójdę dalej i porównam go z grami Arkham.
Słaba historia

Zrzut ekranu z Gaming.net
Po śmierci Mrocznego Rycerza Gotham pogrąża się w chaosie, a wszelkiego rodzaju nikczemne postacie pragną przejąć władzę. Pokonując jednego po drugim żądnych władzy przeciwników, wkrótce staniesz twarzą w twarz z najgorszym zagrożeniem ze wszystkich – starożytnym zakonem zwanym Trybunałem Sów, który kontroluje przywódców Gotham z cienia.
Rozbicie tajnego stowarzyszenia wydaje się ekscytujące, prawda? Wszystkie zwroty akcji, jakich można się spodziewać po zakonie kontrolującym każdy centymetr Gotham przez setki lat? Zasadniczo, wiedząc o wszystkim, co się dzieje? Niestety, kiedy przeżywasz wzloty i upadki po śmierci Batmana, oczekiwanie, że w dalszej części historii rozwinie się ciekawszy wątek, jest jedynie życzeniem laika, które pozostaje niespełnione.
Nic nie wytrąci Cię z siedzenia ani nie sprawi, że naprawdę będziesz chciał dowiedzieć się więcej. Żadnych zwrotów akcji i zaskakujących zwrotów akcji, których można się spodziewać po fascynujących ujęciach przygód Batmana. Pewnie, że cztery Rycerze Gotham potrafi wymyślić ciekawsze wątki fabularne. Być może z ich przeszłości?
Pogarsza się

Zrzut ekranu z Gaming.net
Jest Czerwony Kapturek (Jason Todd), były Robin, porwany przez Jokera, zabity i wskrzeszony, co zmieniło go w strażnika żądnego krwi. Później jednak odżył i wrócił na dobrą stronę. Nightwing (Dick Grayson), także były Robin i pierwszy protegowany Batmana, przed śmiercią swoich rodziców był artystą cyrkowym.
Obecna w grze Robin (Tim Drake) jest bardziej detektywistyczna, jest też Batgirl (Barbara Gordon), która jest córką komisarza policji Jima Gordona, która została nastoletnią mścicielką i czarodziejką technologii. Żadna z tych historii nie jest omawiana w celu wyjaśnienia, jak mogą one wpłynąć na resztę Rycerze Gotham. Zamiast tego gra po prostu wrzuca cię do chaotycznego Gotham, wypełnionego samymi uprzejmościami, skupionego wyłącznie na bieżących misjach.
W jego rdzeniu Rycerze Gotham to gra patrolowa polegająca na tropieniu szeregu złoczyńców, od Harley Quinn, przez pana Freeze'a, przez Pingwina, Clayface'a, doktora Kirka Langstona (który jest złoczyńcą Man-Bat z komiksów), aż po tajemniczy Court of Owls. Jeśli zastanawiacie się, kim są ci ludzie, jak ważni są, czy współpracują z tajemniczym Trybunałem Sów, czy czymkolwiek jest Lazarus Pits.
To tak, jakbyś oczekiwał, że czytałeś komiksy lub wyglądasz na nieświadomego, co się dzieje. Po prostu wprowadź mnie w absolutny chaos, zakładając, że wszystko zrozumiem, dobrze?
Zapewnij im zajęcie, to załatwi sprawę

Zrzut ekranu z Gaming.net
Godziny Ido gry, prawdopodobnie zdasz sobie sprawę, że nadszedł czas, aby rzucić ręcznik na historię, która staje się coraz bardziej soczysta. Zatem przechodzisz do walki od chwili do chwili. W końcu po to przyszedłeś.
Rycerze Gotham to gra kooperacyjna, w której można grindować z plusem. Wszystkie cztery postacie mają swoje własne, unikalne umiejętności i możesz wybrać dowolną z nich. Ale mówimy grind, bo będziesz musiał grindować. Poważnie.
Wytropienie grupy najbardziej podejrzanych złoczyńców z Gotham nie jest zadaniem jednodniowym. Będziesz spędzać cenny czas, przeskakując z jednej misji do drugiej, tropiąc i stawiając przed sądem jednego złoczyńcę po drugim. Na koniec będziesz musiał pokonać Court of Owls. Podstawowa koncepcja nie jest szczególnie zła. Najbardziej denerwująca jest powtarzająca się, pracowita praca, którą musisz wykonać, aby dotrzeć do mety.
Od powtarzających się przesłuchań frakcji złoczyńców po zadania poboczne zmuszające cię do udania się do każdej części mapy w poszukiwaniu wskazówek, poszukiwania dronów i bezcelowego przemierzania Gotham, a wszystko to z restrykcyjnym wyposażeniem i elementami RPG, które można ulepszyć jedynie poprzez aż do następnego trybu fabularnego. Z czasem wszystko staje się boleśnie linearne, bez wyjątkowych, ekscytujących momentów i odkryć, które mogłyby utrzymać cię w napięciu.
Awansowanie…

Zrzut ekranu z Gaming.net
Rycerze Gotham to gra, która wyciska zbyt wiele elementów RPG, a wszystko po to, aby rozwiązać sprawę śmierci Batmana. Po całej mapie rozmieszczonych jest kilka lokalizacji misji. Cała lista potencjalnych złoczyńców do zbadania. Mnóstwo statystyk, modów, efektów i rzadkości wyposażenia. Złoczyńcy też mają swój własny łup, od snajperów, przez drony, po wielkie działa z tarczami.
Niestety efektem końcowym jest zdezorganizowany, zagracony ekran. Ale to jedyny sposób na awans: tworzenie silniejszych wersji tego samego sprzętu, aby pozostać konkurencyjnym z przeciwnikami. W niektórych momentach będziesz musiał spędzić kilka godzin na misjach pobocznych. Nie dlatego, że jest to ekscytujące, ale po prostu, aby móc awansować.
Każda postać odblokowuje swoje umiejętności i podnosi poziom swojego ekwipunku indywidualnie. Kiedy więc na przykład przełączysz się z Czerwonego Kapturka na Batgirl, będziesz musiał zacząć od nowa, wykonując tę samą ciężką pracę, aby ją przyspieszyć.
Porozmawiajmy o walce

Zrzut ekranu z Gaming.net
Zwłaszcza kiedyn w porównaniu do Arkham seria, Rycerze GothamWalka jest zbyt uproszczona. Nie daje to takiego poczucia satysfakcji ani kontroli jak Arkham seria. W najlepszym wypadku polegasz na tym samym systemie ataku i ciągle czekasz, aż twój licznik umiejętności podniesie się na wyższy poziom.
Przynajmniej każdy z czterech Rycerze Gotham ma unikalne zdolności. Każdym gra inaczej, więc zawsze możesz przeskakiwać od jednej postaci do drugiej, żeby było ciekawie.
- Batgirl ma swoje kombinacje ataków i wiedzę techniczną dotyczącą wyłączania kamer bezpieczeństwa i tym podobnych.
- Umiejętności akrobatyczne i zdolności lecznicze Nightwinga.
- Siła Czerwonego Kapturka do ataków tankujących i kontroli tłumu.
- Gra Robina polegająca na skradaniu się, przechadzająca się po Gotham, gdy nie chcesz robić scen.
Mimo to tak naprawdę nigdy nie osiągniesz poziomu tanka, wsparcia i DPS z poziomu Arkham serii, co jest rozczarowujące, biorąc pod uwagę podobieństwo walki. Jeśli nie masz ochoty grindować, zdobywać nagród XP, ulepszać swój sprzęt i zdobywać dodatkowe modyfikacje, zawsze będziesz mieć wrażenie, że grasz w rozwodnioną wersję Batmana z Arkham.
Problemy z wydajnością

Zrzut ekranu z Gaming.net
Biorąc pod uwagę Arkham serial ukazał się wiele lat temu, Rycerze Gotham powinno grać znacznie lepiej na konsolach nowej generacji. Niestety w grze występują błędy, usterki i problemy z szybkością klatek, które działają przy niskiej liczbie klatek na sekundę, spadającej do 30 klatek na sekundę, gdy robi się bardziej tłoczno.
Kiedy następuje spadek liczby klatek na sekundę i gra zawiesza się w najbardziej dogodnym momencie, gra staje się uciążliwa lub wręcz niemożliwa do grania na słabszym sprzęcie. Tym bardziej rozczarowuje, bo pozostałe aspekty techniczne: grafika, animacje, a nawet sam otwarty świat prezentują się naprawdę dobrze.
Werdykt

Zrzut ekranu z Gaming.net
Tak dużo jak Gotham Knocy twierdzi, że jest samodzielną grą, w dużym stopniu opiera się na serii Arkham swojej poprzedniczki, ale nie możemy oprzeć się wrażeniu, że jest to rozczarowująca pozycja, będąca próbą podążania śladami znacznie lepszych gier o Batmanie.
Gra Rycerze Gotham z przyjacielem może być świetną zabawą, odkrywając rozległy, otwarty świat Gotham jako zupełnie inne postacie. Jednak słaba historia, niezadowalająca walka i problemy z wydajnością ostatecznie sprawiają, że jest to niegodny następca dziedzictwa zarówno Arkhama, jak i Batmana.
Recenzja Gotham Knights (Xbox Series X|S, PS5 i PC)
Niedokończona próba wskrzeszenia dziedzictwa Batmana
Gotham Knocy to samodzielna gra RPG akcjiiBatgirl, Czerwony Kapturek, Nightwing i Robin odkrywają tajemnicę śmierci Batmana. Chociaż porównywanie tego z ponad dekadą gier o Batmanie wydaje się niesprawiedliwe, Rycerze Gotham sama nalega na to, rujnując swoje szanse na bycie godnym następcą dziedzictwa Batmana.