Best Of
Dziedzictwo Hogwartu: 5 miejsc, o których marzy każdy fan Harry'ego Pottera

Uwaga, czarodzieje — listy akceptacyjne do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie zostały zapieczętowane woskiem i w końcu zostały wysłane pocztą. Dzięki długo wyczekiwanemu Dziedzictwu Hogwartu, którego premiera planowana jest na rok 2022, w końcu wyjdziemy z peronu 9 3/4 i zapiszemy się jako nowi uczniowie na wirującą przygodę. A zatem, czy jest lepszy sposób na przygotowanie się do dnia wprowadzającego niż bilionowe przestudiowanie programu nauczania?
Pomijając zajęcia, Hogwart słynie z naprowadzania najniebezpieczniejszych stworzeń i niebezpiecznych przeszkód w znanym świecie czarodziejów. I nie oszukujmy się – to duży plus dla nas, grupy ciekawskich, którzy przez ostatnie dwadzieścia lat błagali Warner Bros. o otwarcie drzwi.
I oto, w końcu zostaje to przelane na papier i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jakie sekrety odkryto za drzwiami Hogwartu. Chociaż nie wiemy, czego możemy się spodziewać po szkole i jej rozległym terenie, fani Harry'ego Pottera na całym świecie wciąż liczą na to, co się w niej kryje. Gdybyśmy jednak musieli się wtrącić, bardzo chcielibyśmy zobaczyć te miejsca wszyte w Dziedzictwo Hogwartu.
5. Komnata Tajemnic

To znaczy, bazyliszek mógłby być całkiem niezłym bossem z DLC. Prawidłowy?
Chociaż akcja Dziedzictwa Hogwartu rozgrywa się pod koniec XIX wieku, mniej więcej pół wieku przed otwarciem Komnaty Tajemnic przez Toma Riddle'a, warto zauważyć, że sama komnata nadal w dużej mierze istniała wcześniej jako część zamku. I chociaż technicznie nie pokrywa się to z fabułą Dziedzictwa Hogwartu, jest to miejsce, do którego z chęcią się zapuścimy i odkopiemy – choćby po to, by powiedzieć, że zeszliśmy spiralą w dół króliczej nory i widzieliśmy tę komnatę na własne oczy.
Nie musi być dwudziestu mil krętych rur i korkociągów kanalizacyjnych – ani też nie musi być wielki bazyliszek patrolujący tunele. Jedyne, czego tak naprawdę pragniemy, to możliwość przekroczenia progu i zobaczenia go z bliska, choćby tylko po to, by zamyślić się nad wejściem. W przeciwnym razie wystarczające byłoby dziwne odniesienie lub jajko wielkanocne. Tak czy inaczej, szczerze trzymamy kciuki, aby Komnata Tajemnic była osadzona gdzieś w Dziedzictwie Hogwartu – choćby na kawałku pergaminu.
4. Azkabanu

Azkaban byłby całkiem ekscytującym DLC – zwłaszcza jako mapa dla wielu graczy.
Choć jest to mało prawdopodobne, nie chcielibyśmy niczego bardziej, niż wypłynąć z Hogsmead i wspiąć się na iglicę Azkabanu jako samotny wilk lub pełnoprawny zakon. Oczywiście, będąc studentem pierwszego roku w Hogwarcie, podróżowanie do tak niegodziwego miejsca bez żadnego powodu byłoby absolutnie niedorzeczne. To powiedziawszy, DLC zawierające radialne więzienie nie poszłoby na marne. Dzieje się tak oczywiście pod warunkiem, że Warner Bros. zechce podjąć się takiego zadania.
Jako drugi dom najbardziej przerażających i zdradzieckich czarownic i czarodziejów w znanym świecie, Azkaban jest jedną z najbardziej przerażających budowli w królestwie zaklęć. Nie powstrzymuje nas to jednak od chęci przekroczenia bariery i zagłębienia się w liczne komórki wijące się przez zaostrzoną iglicę. Nazwij to szaleństwem — ale uważamy, że Azkaban może być naprawdę kuszącym dodatkiem do lochów lub pakietem DLC do gry podstawowej. Ale tę decyzję pozostawimy Avalanche Studios.
3. Ministerstwo Magii

Centralne centrum, którego nie mielibyśmy nic przeciwko posiadaniu w Dziedzictwie Hogwartu.
Podobnie jak w przypadku Azkabanu, pomijanie myśli o pierwszym uczniu zagnieżdżonym w centralnym centrum czarodziejskiego świata po prostu nie ma ani krzty sensu. I właśnie dlatego uważamy ten dodatek za potencjalny pakiet DLC, a nie pełnoprawną część Dziedzictwa Hogwartu. Oczywiście, gdybyśmy mieli możliwość poznania ogromnego kompleksu z gry podstawowej, bylibyśmy bardziej niż szczęśliwi, mogąc zastosować go w naszym szkolnym programie nauczania. Ale wiesz, to mało prawdopodobne.
Jak każde miejsce w czarodziejskim świecie, Ministerstwo Magii jest domem dla naprawdę skandalicznych koncepcji i dzieł. Od stad papierowych samolotów przewożących plamy atramentowe po kanały proszkowe Fiuu, które przeplatają się pomiędzy każdą gałęzią sieci; Ministerstwo to miejsce pełne cudów i intryg, w które chcielibyśmy się zagłębić. Jest to również coś, co wyglądałoby oszałamiająco wizualnie, gdyby zostało zaprojektowane przez odpowiednią parę rąk. Ale znowu – to coś do rozważenia przez Avalanche.
2. Zakazany Las

Jestem pewien, że nie mielibyśmy nic przeciwko odparciu kilku pająków.
Chociaż Zakazany Las w pewnym sensie odpłynął po drugiej książce, nadal grał on w naszych umysłach, gdy spędzaliśmy kolejne godziny nad sequelami. Czy była to ciekawość, która płonęła w naszych piersiach, gdy spoglądaliśmy nad zamaskowaną otchłanią, czy też zbliżająca się zagłada, która czaiła się pomiędzy cieniami. Cokolwiek przyciągnęło nas do krainy popiołów, zawsze stanowiło większą część terenów Hogwartu – choćby tylko w tle.
Z rojem pająków czy bez – Zakazany Las jest nadal dość przerażającym miejscem, do którego warto wejść. I właśnie dlatego nie chcielibyśmy niczego bardziej, niż przeciwstawić się szkolnym zasadom i zwiedzać je o zmierzchu. Wyobraź sobie to: wstałeś z łóżka po godzinie policyjnej, błąkasz się między kamiennymi korytarzami w poszukiwaniu wyjścia, gdy nagle zjeżdżasz z utartej ścieżki – i stoisz nad progiem węgla drzewnego czarny labirynt. Czy poszedłbyś i odkrył tajemnice lasu – czy może zakończyłbyś to i wycofał się z powrotem do bezpiecznego fortu z koców? Tak czy inaczej, byłaby to całkiem epicka opowieść.
1. Turniej Trójmagiczny

Labirynt Trójmagiczny może być jednak interesującym zadaniem pobocznym.
Czara Ognia przedstawiła niektóre z najbardziej fascynujących miejsc w całej sagi o Harrym Potterze. I choć trudno wskazać tylko jedno miejsce, które znalazłoby się na czele naszej listy, rozsądniej jest połączyć te trzy miejsca. Trzy, o których mówię, to oczywiście Smocza Arena, Czarne Jezioro i Labirynt Trójmagiczny – wszystkie odgrywają kluczową rolę w czwartej części serii.
Chociaż żadna z trzech lokalizacji nie jest fundamentalna dla historii Dziedzictwa Hogwartu, stanowią one uroczą grupę miejsc, które pomogą upiększyć teren szkoły. Oczywiście bardzo chcielibyśmy zanurzyć się w Czarnym Jeziorze i odeprzeć jedną lub dwie syreny, a nawet zgubić się w zamglonym Labiryncie Trójmagicznym – ale zadowalalibyśmy się też widokiem niejasnego odniesienia do tej trójki w ogóle. Obraz na ścianie, napis na jednej ze ścian pokoju wspólnego – wszystko, co nawiązuje do Turnieju Trójmagicznego i jego wciągającej historii, będzie zabawnym tematem do rozmów wśród graczy. Ale w tym przypadku nie trzymamy kciuków.
Hogwarts Legacy ukaże się w 2022 roku na Xbox, PlayStation i PC. Aktualizacje gry możesz śledzić na oficjalnym uchwycie tutaj.