stub Recenzja System Shock (Windows, Linux, macOS, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S) – czy warto kupić?
Kontakt z nami

Recenzja System Shock (Windows, Linux, macOS, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S)

Zdjęcie awatara
Zaktualizowano on
Recenzja szoku systemowego

Niezaprzeczalnie konsole nowej generacji spowodowały wstrząsającą zmianę w grach. Uaktualnienia oprogramowania i sprzętu przenoszą teraz graczy do wciągającej cyfrowej rzeczywistości, wywołując nową falę emocji. Dzięki najnowszym systemom do gier dziesiątki gier przechodzą lifting. 

Dobra wiadomość! System Shock dołącza do listy gier, które dostaną remake. Jeśli jesteś zagorzałym graczem, wiesz, że to wielka sprawa. System Shock to genialne dzieło studia Looking Glass, które utorowało drogę kultowym tytułom, takim jak Bioshock, Martwa przestrzeń, i Zdobycz. Najwyższy czas, abyśmy doświadczyli legendarnej gry w pełnej krasie. 

Ale czy nowy remake dotrzyma kroku swojemu poprzednikowi? Dowiedzmy się poniżej w naszym Recenzja System Shocka.

Gdzie wszystko się zaczęło

Recenzja szoku systemowego

Debiutując w 1994 r., System Shock zyskał uznanie za nienaganną narrację i wciągającą rozgrywkę. Dystopijny cyberpunkowy świat nie był specjalnie atrakcyjny wizualnie, ale radził sobie nieźle jak na grę wydaną w epoce przednowoczesnych konsol. To jedna z przełomowych i wpływowych gier wideo, która przesunęła granice gatunku strzelanek pierwszoosobowych. Gra odniosła komercyjny sukces, sprzedając się w ponad 170,000 XNUMX egzemplarzy. 

Oto małe odświeżenie oryginalnego tytułu: Grasz jako haker na pokładzie stacji Cytadela korporacji TriOptimum. Po nieudanej próbie włamania się do bezpiecznej sieci korporacji zostajesz szantażowany przez jednego z dyrektorów. Twoje zadanie: włamać się do komputera głównego stacji kosmicznej i wyłączyć etyczne ograniczenia hiperoptymalizowanej sieci dostępu do danych AI Sentient (SHODAN) zasilanie stacji. W zamian otrzymasz cybernetyczny implant neuronowy. Wszystko brzmi dobrze na pierwszy rzut oka, dopóki nie obudzisz się ze śpiączki leczniczej sześć miesięcy później, a sztuczna inteligencja zbuntowała się. 

Nic dziwnego, System Shock była mniej popularna niż jej kontynuacja, System Shock 2. Jego duchowy remake, bioszok, poszedł jeszcze dalej i wywołał ogromne zamieszanie w branży gier. Jednakże, System Shock posiada unikalną esencję, której żadnemu z jego następców nie udało się odtworzyć. Gra emanuje stylową i pełną akcji atmosferą, zachowując jednocześnie wysoce skalkulowane i systematyczne podejście, mocno ugruntowując swoje miejsce w gatunku survival horroru. 

I teraz?

Recenzja szoku systemowego

Okrutny, narcystyczny, a zarazem piękny SHODAN powraca do cytadeli. Pomysłowy element centralny, który podnosi poziom System Shock do swojej chwalebnej pozycji odgrywa istotną rolę jako antagonista gry. Jej złowrogie zachowania są nadal nieuchronne po niemożliwym włamaniu się do jej systemu przez ciebie, Hakera, który zmienił ją w egomaniacką bestię. 

Nadal grasz jako Haker. Od samego początku widać było zaangażowanie remake'u w nowy tytuł. Oś czasu wydarzenia nawiązuje do pierwotnego tytułu. Tym razem jednak otrzymujemy prolog w postaci półgrywalnej scenki przerywnikowej. Gra rozpoczyna się, gdy jesteś kilka sekund od zhakowania najbardziej niezbędnego przedmiotu należącego do korporacji TriOptimum. Twoim zadaniem jest kradzież danych z eksperymentalnego wojskowego implantu neuronowego, ale oczywiście nie wszystko idzie po Twojej myśli. Ochrona korporacji rozbija twoje tajne intrygi. 

Od tego momentu fabuła jest prawie taka sama. Oślizgły reżyser zmusza cię do zhakowania SHODAN i dostajesz nagrodę, ale kiedy budzisz się ze śpiączki, wszystko nie jest już takie jak dawniej. 

Po zebraniu myśli otrzymasz wezwanie pomocy od dr Rebeki Lansing, która informuje Cię o wybuchu biologicznej epidemii na Stacji Cytadela. Po rozmowie otrzymasz pierwszą misję: zlokalizowanie biura Nathana D'Arcy'ego. 

Wszystkie ręce na pokładzie

Gra obraca się wokół skomplikowanej eksploracji wielopoziomowej struktury, w której potężna obecność SHODAN konsekwentnie pozostaje o krok do przodu, tworząc atmosferę napięcia i oczekiwania. Co więcej, poruszanie się po cytadeli jest dość trudne, ale równie satysfakcjonujące. Znajdziesz zasoby uzupełniające Twoją misję, takie jak plastry medyczne i broń. 

Mapa gry jest także bardziej rozbudowana i szczegółowa niż w jej poprzedniczce. Wydaje się również bardziej przytłaczający ze względu na mroczną atmosferę. Jest to oczywiście próba stworzenia przez grę atmosfery złych przeczuć, nawiązującej do gatunku survival horroru. Ale bardziej przypomina grę akcji science fiction, w której eksperyment naukowy się nie udał.

Natkniesz się na mnóstwo zamkniętych drzwi, to pewne. Niestety, remake nie pozwoli ci na wpisywanie notatek przypominających o lokalizacji przedmiotów i kodach. Rozwiązanie? Zapamiętaj lub zapisz napotkane kody.  

rozgrywka

System Shock to strzelanka pierwszoosobowa, odgrywanie ról science-fiction, survival horror gra. To imponujące, jak tytuł płynnie łączy te gatunki. Gra opiera się w dużej mierze na stylu eksploracji różnych poziomów charakterystycznym dla oryginalnego tytułu. Zamknięte drzwi będą wymagały kodów do otwarcia. Kody są dostępne na różnych poziomach; po prostu musisz być czujny podczas poruszania się po obszarach. 

W grze wkrótce pojawi się także część rozwiązywania zagadek. Od czasu do czasu natkniesz się na łamigłówki, które nie powodują zniszczenia mózgu. Większość obszarów cytadeli jest niedostępna lub nie nadaje się do użytku. Ale możesz przywrócić je do działania, rozwiązując zagadkę. Może to być tak proste, jak przestawienie przewodów w panelu zasilania, aby prąd płynął do windy. 

Choć dla niektórych rozwiązanie tej zagadki może wydawać się spacerkiem po parku, dla mnie było to całkowicie frustrujące. Na szczęście możesz całkowicie pominąć proces rozwiązywania za pomocą sondy logicznej. Jednak w obliczu innych skomplikowanych zagadek warto rozważyć zapisanie ich na później.  

Co więcej, gra nie określa celów. Musisz je rozszyfrować z zapisów audio i zapamiętać skomplikowane kroki prowadzące do zniszczenia SHODAN. 

walka

System Shock nie daje ci łatwego czasu, bo jaki w ogóle sens ma łatwa gra? Po pierwsze, wszystko, co się porusza na stacji, jest twoim wrogiem, dlatego zawsze dobrym pomysłem jest zaatakowanie jako pierwszy. Po drugie, walka jest statyczna i nie ma sobie równych w strzelankach z najwyższej półki. Jednak dla Wstrząs systemowy, to jest funkcjonalne. Kilka strzałów z twojej broni, a boty i potwory padają na ziemię. Gra ma imponujący zestaw broni, ale niestety uproszczony styl gry odbiera dreszczyk emocji związany z przechytrzaniem wrogów.  

Jeśli grałeś w oryginalny tytuł, walka powinna być dla ciebie czymś w rodzaju spaceru. Zniszczenie kamer CCTV i węzłów procesora daje przewagę nad siłami bezpieczeństwa. 

Magazyn

Inwentarz System Shock

Trzymając się tradycji, Nightdive zapewnia ograniczoną ilość miejsca w ekwipunku. W grze możesz łatwo zdobywać zasoby, które w większości przypadków odnajduje się na półkach lub w walizkach. W miarę postępów będziesz otrzymywać dostęp do plastrów medycznych i broni. Należy jednak pamiętać, że niektóre bronie czerpią energię bezpośrednio z rezerwy energii. Przy tak wielu cennych przedmiotach na mapie gry musisz podejmować kluczowe decyzje dotyczące tego, co upuścić, a co zatrzymać. To najtrudniejsza decyzja dla graczy. 

Jednakże, System Shock ułatwia zarządzanie dzięki systemowi recyklingu. Możesz pozbyć się dodatkowych przedmiotów i zdobyć w zamian złote monety. Monety zapewniają następnie dostęp do różnych modyfikacji broni, łatek medycznych i amunicji. Jedyną wadą jest to, że na każdym poziomie znajduje się tylko jeden recykler, a jego komora nie jest wystarczająco duża, aby pomieścić duże przedmioty, za które można zdobyć najwięcej złota. Na szczęście możesz odparowywać i gromadzić przedmioty, których nie można poddać recyklingowi w zamian za monety. Czy jest lepszy sposób, aby bohater był jednocześnie bohaterem i wzorowym obywatelem? 

Grafika

Grafika System Shock

Oryginalny tytuł zawierał środowisko 3D i postacie 2D, a menu gry zajmowało połowę ekranu. Grafika remake'u odradza się w świecie konsol nowej generacji i prezentuje wszystkie elementy w 3D. Niegdyś znajome krajobrazy są teraz ozdobione oszałamiająco realistycznymi teksturami, tworząc świat bardziej wciągający i urzekający niż kiedykolwiek wcześniej.

Co więcej, zintegrowanie w grze animacji pierwszoosobowej zapewnia większe poczucie realizmu każdej akcji. Niezależnie od tego, czy otwierasz drzwi, czy zakładasz plaster medyczny, te chwile stają się urzekające, gdy pojawiają się skomplikowane szczegóły, pozornie wyskakujące z ekranu. Ta dbałość o szczegóły zanurza Cię głębiej w świat gry, sprawiając, że nawet najbardziej przyziemne interakcje są żywe i wciągające.

Werdykt

Wersja remake'u System Shock trafia w sedno, umiejętnie oddając hołd kultowej grze, jednocześnie odświeżając ją nowym, ulepszonym wyglądem. Podstawowa rozgrywka pozostaje nienaruszona i na szczęście Nightdive Studios zdecydowało się zachować elementy, które uczyniły oryginalną grę tak kultowym arcydziełem. 

Wykorzystując moc Unreal Engine 4, Nightdive tchnie życie w oprawę graficzną gry, umiejętnie łącząc nowoczesną grafikę z subtelnymi nawiązaniami do oryginalnego tytułu, wywołując zachwycające poczucie nostalgii.

No to o czym myślisz? Czy odbierzesz kopię System Shock? Jakie funkcje gry najbardziej Cię wyróżniają? Daj nam znać na naszych mediach społecznościowych tutaj lub w komentarzach poniżej.

Recenzja System Shock (Windows, Linux, macOS, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S)

Szokująco świetny remake

Nightdive wyrzuca piłkę z parku dzięki ponadczasowemu remake'owi Szok systemowy. Gracze po raz kolejny trafiają na stację Cytadela, walcząc z botami i poruszając się po skomplikowanym labiryncie korytarzy. Ogólnie rzecz biorąc, gra jest jedną wielką łamigłówką, którą musisz rozwiązać, aby przetrwać przyziemne horrory czyhające w mrocznych zakamarkach. 

Evans I. Karanja jest niezależnym pisarzem, który uwielbia pisać o wszelkich technologiach. Zawsze szuka ciekawych tematów i lubi pisać o grach wideo, kryptowalutach, blockchainie i nie tylko. Kiedy nie pisze, można go spotkać grającego w gry wideo lub oglądającego F1.