stub Powrót 4 Krew: Dobry, zły i brzydki – Gaming.net
Kontakt z nami

Best Of

Powrót 4 Krew: Dobra, zła i brzydka

Zaktualizowano on

Minął niecały tydzień, odkąd Turtle Rock Studios zagrało Back 4 Blood, a stwierdzenie, że jej platforma internetowa nie kwitnie obecnie wśród graczy ze wszystkich zakątków świata, byłoby nie tylko kłamstwem, ale także ogromnym niedopowiedzeniem i całkowitym policzkiem dla tych, którzy ją stworzyli. Faktem jest, Back 4 Blood w tej chwili praktycznie dominuje na rynku, a ruch wzrósł dzięki Microsoftowi, który wprowadził go na linię frontu Game Pass już pierwszego dnia.

Oczywiście mając kilka tygodni na przetestowanie pierwszej edycji przed dniem premiery, byliśmy w stanie opracować kilka pomysłów – głównie dobre, złe i brzydkie odpowiedniki samej gry. I chociaż gra jest w większości świetna i ogólnie stanowi doskonały hołd dla wcześniejszej wersji Lewy 4 Martwego seria — jest kilka rzeczy, na które nie mielibyśmy nic przeciwko rzuceniu światła. Zatem bez zbędnych ceregieli, oto, o czym myślimy Powrót 4 Krew.

 

5. Left 4 Dead 3 (Dobro)

Zadzwońmy Back 4 Blood czym tak naprawdę jest: Lewy 4 Martwe 3 — taki, o jakim marzyliśmy od lat, ale nigdy nie udało nam się go otrzymać. Dzięki temu znajomemu szablonowi, który uczynił ten pierwszy niesamowicie sławny, Back 4 Blood naprawdę jest, w skrócie, duchowym następcą tego. I wiesz co? Absolutnie to uwielbiamy. Cholera, nawet jeśli wrogowie są ci sami, tylko z różnymi pseudonimami i wybrzuszonymi czerwonymi plamami przyklejonymi do kończyn — Back 4 Blood jest nadal fantastycznym hołdem dla swojej kuzynki franczyzy.

Od chwili, gdy zagłębisz się w pierwszy akt kampanii, natychmiast przypominają ci się wszystkie chwile, które spędzałeś ze znajomymi z dawnych czasów, korzystając z pracy zespołowej, aby przeskakiwać z jednego kryjówki do drugiego i sprawdzać, kto może zdobądź najwięcej zabójstw w jednym biegu. To wszystko jest żywe i obecne, tak jak dialogi, które kiedyś stały się serią memów. Tak więc, chociaż podłączamy się do tej samej żyły, Back 4 Blood w jakiś sposób udaje mu się sprawić, że nowość, jaką jest usłyszenie „PILLS Here” milion razy, wciąż sprawia wrażenie świeżej. Kto by pomyślał?

 

4. Samotny pokój z trofeami (Zły)

Po spędzeniu kilku godzin na przemierzaniu pokoju za pokojem i zabijaniu niekończących się hord zombie (lub Jeździłw tym przypadku), można by się przynajmniej spodziewać błogiego dźwięku wyskakującego trofeum lub osiągnięcia. Obawiam się, że zła wiadomość jest taka, że ​​gracze solo po prostu to robią nie otrzymają należną im część zasłużonych punktów za samą grę. Ty musi graj online z nieznajomymi, aby zdobyć nagrody.

Oczywiście nie jest to dobre rozwiązanie dla osób, które chcą po prostu doświadczyć Back 4 Blood bez konieczności kojarzenia się z trzema innymi nieznajomymi po drugiej stronie świata. Niektórzy, wierzcie lub nie, chcą po prostu ukończyć kampanię w pojedynkę i odebrać za to nagrody. Niestety, bez osiągnięć i trofeów, odbiera to niewielką część zabawy. I chociaż wiemy Back 4 Blood jest idealnie stworzony dla publiczności kochającej tryb wieloosobowy, smutno jest widzieć, jak Turtle Rock Studios zostawia pozostałych graczy z zachwytem za ich wysiłki.

 

3. Chaos botów (Brzydak)

Z pewnością nie jesteśmy obcy, jeśli chodzi o odpieranie bezmyślnych NPC w grach wideo i przez większość czasu po prostu strząsamy ich z ramion, nie zastanawiając się nad tym. Jednak stwierdzenie, że bezmyślni NPC stanowią trzy czwarte twojej drużyny, to zupełnie inna historia – i taka, która ma o jednego za dużo negatywów, niż chcielibyśmy zobaczyć w grze zespołowej.

Można śmiało powiedzieć, że nie każdy lubi bawić się z nieznajomymi. Na szczęście jest taka dobra wiadomość Back 4 Blood w rzeczywistości można w nią grać z trzema innymi botami na ich miejscu. Jednak to, jak bardzo są bezużyteczni w większości strzelanin, wcale nie sprawia, że ​​ich obecność jest przyjemna. Często popadają w zapomnienie, rzucają się z przeszkód, a nawet atakują i zaczynają strzelać kulami w pojazdy, wywołując przy tym alarmy bez wyraźnego powodu. Dlatego też prawdopodobnie najlepiej będzie pozostać przy opcji gry wieloosobowej online, przechodząc do następnej kampanii. Nie warto się tak stresować, uwierz mi.

 

2. Zawsze online (Złe)

Jedna z największych wad Back 4 Blood Problemem jest jej internetowy odpowiednik, który gracze muszą włączyć, jeśli chcą faktycznie grać w tę grę. Dotyczy to niestety również graczy solowych. Ponieważ bez silnego połączenia internetowego, Back 4 Blood po prostu nie uruchamia się i pozwala cieszyć się pełną kulami podróżą.

Oczywiście w dzisiejszych czasach większość z nas ma zwykle połączenie z Internetem — ale to nie znaczy, że wszyscy możemy pochwalić się dużymi prędkościami pobierania. To znaczy, czepianie się, ale rodzi kilka pytań ze strony graczy, którzy nie są w stanie sobie z tym poradzić. Jest rok 2021, więc zaoferuj przynajmniej tryb offline. Tylko myśl.

 

1. Niezapomniany dzień (dobry)

W sumie, Back 4 Blood jest doskonałym i doskonale pasującym następcą Lewy 4 Martwego serii, tylko z kilkoma większymi ulepszeniami, które ostatecznie zapewnią jej niezależne wrażenia. Jeśli chodzi o kampanię, dziewięć lub więcej godzin, które zapewnia, jest naprawdę wciągającym doświadczeniem, z prawdziwymi graczami lub bez nich.

Zostało również zaprojektowane w sposób, który sprawi, że speedrunnerzy będą walczyć w kółko o to, kto będzie nosił koronę na tronie sesji i statystyk. A jeśli jest jedna rzecz, którą uwielbiamy robić — to możliwość przyspieszenia gry, która nas zarówno fascynuje, jak i ekscytuje. I szczerze mówiąc, od chwili, gdy zanurzysz się w pierwszym akcie, Back 4 Blood bez wysiłku udaje się dostarczyć obie te cechy jak doskonale dostrojony, przesiąknięty krwią napój.

 

Szukasz więcej treści? Zawsze możesz rzucić okiem na jedną z tych list:

5 najlepszych Dungeon Crawlerów, w które powinieneś zagrać w tym roku

5 gier kooperacyjnych, które wystawią na próbę Twoją przyjaźń

Jord pełni funkcję Lidera Zespołu w gaming.net. Jeśli nie bredzi w swoich codziennych listach, prawdopodobnie pisze powieści fantasy lub usuwa wszystkie gry z Game Passa, które są dostępne w grach niezależnych.