Refresh

This website www.gaming.net/pl/Opinie/Recenzja-dysku-Pacific-Playstation-5-szt/ is currently offline. Cloudflare's Always Online™ shows a snapshot of this web page from the Internet Archive's Wayback Machine. To check for the live version, click Refresh.

stub Recenzja Pacific Drive (PlayStation 5 i PC) – Gaming.net
Kontakt z nami

Recenzje

Recenzja Pacific Drive (PlayStation 5 i PC)

Opublikowany

 on

Zbliża się północ i nagle znajduję się pod maską kolejnego pojazdu na gapę, prosząc o zapasy, które mógłbym zanieść z powrotem do mojego kombi. Jest ciemno, a świat pełen anomalii depcze mi po piętach, wzywając mnie do wycofania się do bezpiecznego garażu, zanim strefa wykluczenia pochłonie mnie w całości. Rzecz w tym, że nie jestem całkiem gotowy rozstać się z moją ostatnią wyprawą w dziką przyrodę. Istnieją komponenty, które ja potrzeba aby dotrzeć głębiej do podziemi nieprzejrzystego wymiaru – i nie ma w piekle szansy, że pozwolę im prześlizgnąć się między palcami przed wschodem słońca. Wszystko albo nic i mam zamiar zaryzykować wszystko, choćby po to, by zobaczyć, co wyłania się po drugiej stronie Napęd Pacyfiku.

Dla rekordu, Pacific Drive chodzi o przetrwanie, a także o desperackie próby jednej osoby dotarcia do rdzenia Olimpijskiej Strefy Wykluczenia – latarni, która tak się składa, że ​​rzuca wrogość, podejrzenia i szereg anomalii działających pod osłoną ciemności. To właśnie w tej skażonej wersji północno-zachodniego Pacyfiku ty, raczej nieszczęsny ocalały, musisz zagłębić się w głąb zakazanej strefy i przy pomocy swojego zaufanego samochodu odkryć tajemnice związane z jej wewnętrznym powiązaniem.

Opisuje Ironwood Studios Pacific Drive jako doświadczenie „road-lite” – gra słów, która luźno emuluje podstawowe cechy tradycyjnego projektu rogue-lite. Nie jest to plan, który widzieliśmy tak często przez lata (z wyjątkiem Konabyć może) i właśnie dlatego, po pierwsze, poczułem potrzebę zbadania tej sprawy, gdy wyszła ona na światło dzienne nieco wcześniej w tym tygodniu. Pytanie, czy to była podróż wartość nabierający?

Najkrótsza podróż

Zapamiętaj Mad Max-przygodową grę akcji z otwartym światem, która przykuła graczy do zawsze aluzyjnego celu, jakim jest naprawa samochodów? Cóż, to ta sama podstawowa konfiguracja Pacific Drive: jest stare kombi, wrogi świat od stóp do głów spowity ponurą zasłoną mgły i cała masa działań związanych z rządem, które uniemożliwiają jego mieszkańcom ucieczkę przez zasłonę dymną własnych wątpliwych motywów.

Akcja rozgrywa się w latach 1990. Pacific Drive przenosi graczy do źródła wszelkiego zła – strefy wykluczenia, która pozornie słynie z podejrzanego zachowania i tajemniczej przeszłości. Wcielasz się w samotnego dostawcę – biednego kuriera, który został uwięziony w otoczonym murami regionie i pozostawiony, by odeprzeć wybryki krążące po mieście. Na szczęście dla tej biednej duszy mają połamane kości starego kombi, które można nazwać własnymi – zdezelowany kawałek zestawu, który ledwo jest w stanie przewieźć pasażerów przez strefę przez krótki czas, zanim się zepsuje. I uwierz mi, kiedy mówię: to robi załamać się… bardzo.

Jeśli weźmiesz pod uwagę jakąkolwiek współczesną grę wyścigową, bez wątpienia spotkasz się z godną podziwu liczbą wypadków samochodowych i minimalnych konsekwencji. Cóż, w tym przypadku tak nie jest, ponieważ pojedyncze uderzenie w zderzak wystarczy, aby zapiąć prowizoryczną klamrę czterokołowca, wpaść w kałużę kwasu i, no wiesz, eksplodować. Wystarczy powiedzieć, że jeśli nie potrafisz prowadzić – prawdopodobnie znienawidzisz ten model.

Breaking Down

Celem Pacific Drive jest stosunkowo proste: zapuść się w głąb strefy i poszukaj komponentów elektrycznych, aby ulepszyć swój samochód. Istnieje, choć niewielka, fabuła do naśladowania, która głównie kręci się wokół wspólnych wysiłków innych więźniów, aby przestudiować i uciec z otoczonego murami obszaru, ale w większości polega po prostu na podążaniu za niemym kierowcą podczas jego odważnych postępów w burzy i poza nią. Na tym właśnie polega pętla rozgrywki na srebrnej tacy: buduj, naprawiaj, eksploruj, płucz i powtarzaj.

W każdym nowym cyklu odkryjesz nowe części do swojego samochodu — tandetne fragmenty, które mogą albo zwiększyć ogólne osiągi Twojego pojazdu, albo sprawić, że będzie on mniej, no cóż, mniej łamliwy. Zła wiadomość jest taka, że ​​nie chodzi tu tylko o dolanie od czasu do czasu odrobiny paliwa do zbiornika, gdyż zdarza się również kilka inny rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, w tym drzwi, wycieraczki, panele, reflektory i oczywiście akumulator – wszystko to może się rozpaść w dowolnym momencie, zwłaszcza jeśli zostanie poddane zjawiskom krążącym po granicach. Twoim zadaniem, jako kierowcy, jest ograniczenie szkód do minimum, czyli: los łatwiej powiedzieć niż zrobić.

Oczywiście chodzi o coś więcej niż tylko kontrolowanie samochodu i skupienie uwagi na drodze; są też misje poszukiwawcze, na które możesz się udać, i nie wspominając o serii próśb związanych z nauką, które pomogą ci zachować czujność podczas przeczesywania mglistych skał i szczelin strefy wykluczenia. W przeważającej części jest to jednak tak naprawdę przeciągająca się aportacja, polegająca na skrobaniu dna beczki i zabawie w kotka i myszkę z lampkami ostrzegawczymi przez kilkanaście lub więcej godzin.

„Nie jestem mechanikiem”

Korzystając z tej chwili chciałbym przeprosić nie tylko mojego brata (z zawodu mechanika, na szczęście), ale także uznanie znaczenia możliwości poprawiania rzeczy, do których przeciętny człowiek nie jest w stanie. Dla przypomnienia, jestem tępym człowiekiem – idiotą z zawodu, jeśli w ogóle, i takim, który nigdy nie był w stanie odróżnić miski do spryskiwacza szyb od filtra oleju. W pewnym sensie to czyni mnie najgorszym możliwym kandydatem Napęd Pacyfiku, podczas gdy mój brat, z drugiej strony, jest człowiekiem idealnym i prawdopodobnie lepiej nadawałby się do radzenia sobie z toksycznymi warunkami i poddawanymi mi częściami mechanicznymi, pod czujnym okiem żarłocznej burzy.

Widzisz, Pacific Drive nie jest dla ludzi o złym temperamencie, a co dopiero dla tych, którzy nie mają cierpliwości benzyniaka. Właściwie to dla inne publiczność — publiczność, która, co dziwne, lubi pomysł zaczynania od zera kilka razy i stosowania drobnych zmian, aby najmniejszy krok we właściwym kierunku. Mówiąc wprost, jest to dziewięćdziesiąt procent tego, co Pacific Drive to: patrzeć, jak Twój samochód rozpada się na milion małych kawałków, a następnie wyruszać na poszukiwanie pustych miejsc, aby przywrócić mu dawną świetność.

Jeśli będziesz mieć szczęście, wykonasz jedną lub dwie misje od jednego z lokalnych kontaktów, ale jeśli uda ci się wjechać w oponę, będziesz musiał cofnąć czas i naprawić błędy, zanim będziesz mógł kontynuować. I myślę, że mówię w imieniu wszystkich, kiedy to mówię: mechanik czy nie, nikt chce naprawiać ten sam stary bełkot setki razy — nawet jeśli jest to jedyna deska ratunkowa, która utrzymuje cię na powierzchni i przywiązuje do świata żywych.

Werdykt

Podniosę ręce i powiem tak: kiedy nie przypinałem oczu do kaptura śmiesznie po raz kolejny niewiarygodne kombi, z braku lepszego słowa byłem zadowolony. Mając to na uwadze, kiedy sprawy rzeczywiście zaczęły iść nie tak (a poszło nie tak m.in los), często zastanawiałem się, czy poświęcony czas i wysiłek będą warte tej nagrody – nagrody, o której przez długi czas myślałem, że nigdy nie istniała. I poszukiwany napisy końcowe, a ja poszukiwany aby zepchnąć mojego kombi (nazwałem go Clive) na krawędź atlasu, ale nie chciałem też musieć męczyć się z tymi samymi monotonnymi zadaniami aportowania kilkanaście razy, aby się tam dostać.

Pacific Drive nie jest to zła gra, ale jej krótkowzroczna pętla rozgrywki zaczyna odciskać swoje piętno po krótkim czasie i nie pomaga to, że zdecydowana większość jej zadań często kręci się wokół tych samych podstawowych zadań typu pick-up i inne stosunkowo bezmyślne zadania, które bez wątpienia widziałeś już kilkanaście razy. Jednak gdy kula śnieżna robi zacznie się toczyć, wszystko zwykle staje się znacznie lepsze — jeśli nie w dziale fabuły, to w samym świecie generowanym proceduralnie — krajobrazie, który nieustannie ewoluuje i kryje w sobie nowe niespodzianki, które możesz odkrywać podczas czołgania się od jednego znacznika do drugiego Następny.

Mówiąc prościej, Pacific Drive ma więcej niż wystarczającą ilość doskonałego materiału, aby utrzymać cię w napięciu przez kilka godzin, a może nawet trochę więcej, o ile nie masz nic przeciwko chowaniu głowy w piasek długo po tym, jak burza już minie. Pytanie jednak brzmi, czy potrafisz tolerować jest?

Recenzja Pacific Drive (PlayStation 5 i PC)

Gdzie jest Chumbucket, kiedy go potrzebujesz?

Jeśli jesteś zwolennikiem konieczności poprawiania każdej usterki mechanicznej w swoim kombi miliard razy, aby zobaczyć naprawdę niepokojące zjawiska, z pewnością będziesz zachwycony Napęd Pacyfiku. Biorąc to pod uwagę, wątpliwe jest, czy wyjdziesz z tego z nowo odkrytą sympatią do produktów motoryzacyjnych.

Jord pełni funkcję Lidera Zespołu w gaming.net. Jeśli nie bredzi w swoich codziennych listach, prawdopodobnie pisze powieści fantasy lub usuwa wszystkie gry z Game Passa, które są dostępne w grach niezależnych.