stub 5 niesamowicie długich wyzwań, które gracze faktycznie ukończyli – Gaming.net
Kontakt z nami

Best Of

5 niesamowicie długich wyzwań, które gracze faktycznie ukończyli

Opublikowany

 on

Biorąc pod uwagę, że omówiliśmy większość z nich czasochłonne wyzwania związane z grami wideo na początku tego tygodnia wydaje się słuszne, że zajmiemy się czymś równie trywialnym. W związku z tym poszukaliśmy trochę najtrwalszych osiągnięć, które stworzyli gracze działający w czasie rzeczywistym. To, czy można je w ogóle uznać za osiągnięcie, czy nie, jest w pewnym sensie nieistotne, ponieważ niezależnie od tego, czym są – niektórzy ludzie z pewnością są dumni ze swoich wysiłków. Oczywiście, chociaż w najmniejszym stopniu nie tolerujemy spełnienia, musimy kwestionować szczegóły dotyczące jednego lub dwóch dziwnych celów.

Niezależnie od tego, czy chodzi o miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa, czy po prostu o pogawędkę w gronie przyjaciół – ludzie zawsze będą szukać nowych sposobów na sprawdzenie swoich umiejętności w grach. Bezcelowe czy nie – na dłuższą metę to wszystko jest zabawą i grami. To powiedziawszy, nie możemy zaprzeczyć, że ta oddana piątka nie tylko oszalała na punkcie projektowania i wykonywania poniższych wyzwań. Nie mogę powiedzieć, że w najbliższym czasie planujemy zacząć odbijać na tym samym boisku.

 

5. 20,000 XNUMX doskonałych gier w kręgle na Wii

Jakby jedna doskonała gra nie wystarczyła już do elastyczności.

Nie można zaprzeczyć, że Wii Sports było znaczącym zwrotem w branży gier w 2006 roku. Dzięki małej, schludnej bibliotece gier sportowych, z których mogli korzystać wszyscy w każdym wieku, była to gwarantowana gratka dla całej rodziny. To powiedziawszy, niektóre sporty tak naprawdę nie są przeznaczone do uprawiania przez dłuższy czas – na przykład kręgle. Chociaż jest zabawą w krótszych seriach – gra Wii Sports zdecydowanie nie została stworzona, aby zapewnić rozrywkę przez lata. Chyba że masz na imię John Bates, w takim przypadku gra w kręgle jest tak samo ważna jak oddychanie.

90-latek, choć od 2018 roku zniknął z blasku reflektorów, przyczynił się do historii absurdalnych osiągnięć w grach poprzez swoje oddanie grze w kręgle Wii Sports. Rozegrawszy aż 20,000 20,000 meczów, Bates zgromadził miliony punktów w ciągu swojej siedmioletniej kariery, mając jedynie pasek na nadgarstek i wgłębienie na kanapę, które dotrzymywały mu towarzystwa. Ale hej - cokolwiek czyni faceta szczęśliwym. Nie mogę powiedzieć, że rozegralibyśmy XNUMX XNUMX gier na Wii Bowling, ale hej, każdy ma swoje i tak dalej.

 

4. Pacyfista w World of Warcraft

Wyobraź sobie szlifowanie do maksymalnego poziomu poprzez zrywanie kwiatów…

Szlifujesz drogę do maksymalnego poziomu World of Warcraft nie jest czymś, co dzieje się z dnia na dzień. W rzeczywistości dotarcie do zawartości końcowej gry i zanurzenie się w jej bogactwach zajmuje tygodnie, miesiące, a może nawet lata. I zgodnie z oczekiwaniami w przypadku gry, która kręci się wokół PvP i akcji polegającej na wciskaniu klawiszy, osiągnięcie tych poziomów nie jest dokładnie osiągalne bez zabicia po drodze kilku wrogów. Tyle że tak naprawdę jest – a gracze naprawdę zadali sobie trud, aby to osiągnąć.

Kiedy poziom 80 był u szczytu trudności, gracze rzucali sobie wyzwanie, aby wspiąć się na wyższe stopnie, nie zabijając nawet jednego wroga. Zamiast tego, aby wspiąć się na planszę, użytkownicy akceptowaliby jedynie zadania polegające na aportowaniu i eskortowaniu i ostatecznie odrzucali wszystko, co wiązało się z przebłyskiem przemocy. Dzięki tej metodzie wspinanie się na najwyższy poziom stało się możliwe. Oczywiście absolutnie szalony sposób gry – ale mimo to ciekawe osiągnięcie do zbioru.

 

3. Prawie każda wersja Minecrafta

Jeden oddany zespół posunął się nawet do odtworzenia całego Śródziemia w ciągu dziesięciu lat.

Wbrew temu, co wielu powie, Minecraft to niepokojąco subtelny sposób na utratę kilku lat życia w wyniku czegoś, co można opisać jedynie jako milionkrotne kliknięcie myszą. Ale nie chcemy w ten sposób powiedzieć, że Minecraft nie jest dobrą grą — ponieważ jest. Tak naprawdę, dzięki mocy prostego małego konstruktora, gracze mogli uwolnić swoją kreatywność, tworząc naprawdę wyjątkowe dzieła sztuki. Chodzi o to, cóż – to dużo czasu, aby poświęcić temu, co w zasadzie, bez prób pobudzania jakiegokolwiek fanatyka Minecrafta – wieży kostek.

Od mapowania całego Los Angeles po konstruowanie najgłębszych zakątków Mordoru, gracze od prawie dekady szyją mega konstrukcje na masową skalę. Jednak niezależnie od tego, jak imponujący jest każdy wpis w katalogu, nie pomaga to w fakcie, że połączenie każdego zgłoszenia zajęłoby tysiące godzin. Przeciętny gracz w Minecrafta może spędzić w grze około stu godzin w ciągu naprawdę długiego czasu, podczas gdy elitarny kolektyw z pewnością zgromadzi kilka tysięcy lub więcej. Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzasz, czy nie – to dużo czasu, aby się w coś zaangażować – nawet jak na standardy gier wideo.

 

2. „Ukończenie” Sagi Candy Crush

Candy Crush Saga: gdzie 9000 poziomów dzieli zdrowie psychiczne od słodkiego zwycięstwa.

Chociaż Candy Crush nie jest czymś, przy czym można by pozostać aż do jego śmierci, z pewnością jest to drugi dom dla ogromnej liczby lojalnych obserwujących, którzy wpadają od czasu do czasu. Chociaż przy ponad 9,000 poziomach do przejścia nic dziwnego, że wiele osób używa układanki typu „dopasuj trzy” jako prostego odskoczni na drodze do krótszych i bardziej satysfakcjonujących gier. Ale powiedziawszy to, wierz lub nie – istnieje odległy kolektyw, który przeprowadził całą sagę aż do jej gorzkiego końca.

Jeśli grasz w Candy Crush od czasu premiery w 2012 roku, fizyczne nadążanie za nieskończoną ilością przesyłanych poziomów nie jest aż tak wielkim problemem. W praktyce wychodzi to na około 3 gry dziennie. Każdy poziom zajmuje około trzech minut, a ty widzisz około dziewięciu minut dziennie – przez osiem lat z rzędu. Powiedziawszy to, musisz naprawdę kochać Candy Crush, żeby tak długo jeździć pociągiem.

 

1. „Pustynny autobus nadziei”

Czym jest Pustynny Autobus Nadziei?

Chociaż pozostałe cztery wyzwania zasługiwały na miejsce na tej liście wyłącznie ze względu na ambicje – nic nie przykuwa naszej uwagi bardziej niż dobry, staromodny maraton gier. I właśnie tam wkracza Desert Bus for Hope. Jako uznana organizacja charytatywna, która powstała w 2007 roku, gracze i organizatorzy zebrali się, aby wziąć udział w corocznym wydarzeniu, którego ostatecznym celem jest zbieranie pieniędzy poprzez gry. I chociaż pod pewnymi względami brzmi to dość standardowo, to właśnie gra, w którą zagłębia się zespół, generuje fundusze.

Desert Bus, minigra wywodząca się z nigdy nie wydanej kolekcji Smoke & Mirrors autorstwa Penna i Tellera, umieszcza graczy za kierownicą wirtualnego autobusu na długiej i krętej drodze, która obejmuje przytłaczającą ośmiogodzinną podróż. Ponieważ od czasu do czasu nie ma nic do zobaczenia ani zrobienia poza przeskakiwaniem od lewej do prawej, ta monotonna minigra została oczerniana jako jedna z najgorszych gier, jakie kiedykolwiek trafiły na półki. I to właśnie ze względu na niesławny status gry, Desert Bus for Hope był w stanie połączyć swoją monotonię z czystą życzliwością. Oczywiście wydaje się to dziwne, ale sam rok 2020 pozwolił zebrać darowizny o wartości nieco ponad miliona dolarów. Tak – za jazdę autobusem tam i z powrotem przez tydzień bez przerwy. To jest zaangażowanie.

 

Szukasz jeszcze kilku wyzwań? Zawsze możesz rzucić okiem na tę listę, którą wspólnie utkaliśmy:

5 czasochłonnych wyzwań w grach wideo, które naprawdę nie są warte stresu

Jord pełni funkcję Lidera Zespołu w gaming.net. Jeśli nie bredzi w swoich codziennych listach, prawdopodobnie pisze powieści fantasy lub usuwa wszystkie gry z Game Passa, które są dostępne w grach niezależnych.