Refresh

This website www.gaming.net/pl/reviews/starfield-review-xbox-series-x-s-pc/ is currently offline. Cloudflare's Always Online™ shows a snapshot of this web page from the Internet Archive's Wayback Machine. To check for the live version, click Refresh.

stub Recenzja Starfield (Xbox Series X/S i PC) – Gaming.net
Kontakt z nami

Recenzja Starfield (Xbox Series X/S i PC)

Zdjęcie awatara

Opublikowany

 on

Recenzja Starfielda

Po osiągnięciu sukcesu z Stare zwoje i Fallout serii, Bethesda postanowiła stworzyć kolejny hit. Oczywiście studio zajęło 29 lat wydanie zupełnie nowego adresu IP, ale to tylko sprawia, że ​​jego pełna wydarzeń premiera jest ekscytująca. Do tej pory w mieście mówiło się tylko o tym Starfield będzie nowy The Elder Scrolls V: Skyrim w kosmosie. To, w połączeniu z wieloma latami, w których musieliśmy siedzieć cicho i czekać na dzień premiery, sprawia, że ​​zagłębianie się w tę recenzję jest jeszcze przyjemniejsze. 

I tak, niczym labrador machający ogonem, czekający na żarliwą instrukcję zjedzenia obiadu, my również nie mogliśmy się doczekać, aż rozerwiemy wszystko, co można kochać, lubić i nienawidzić w tak zwanej chwalebnej strzelance z elementami RPG . Oto nasze Starfield recenzja, zagłębiaj się.

Łatwo to robi

Recenzja Starfielda

Jestem pewien, że przybyłem, aby cieszyć się szybkimi wydarzeniami, podobnie jak wielu graczy. I nie mam na myśli wyrzucania wszystkiego w pierwszej połowie i pozostawiania mi niczego do przeżucia w ostatniej. Nie. Mam na myśli, że od razu daj mi znać, w co się pakuję, żebym mógł zdecydować, czy chcę kontynuować tę podróż, niezależnie od tego, czy będzie padać, czy świecić słońce. Starfield to nic innego jak… Zaczyna się powoli i mam na myśli naprawdę powoli. Może to wysokie oczekiwania, jakie miałem, sprawiły, że zadałem sobie pytanie: „Więc od czego zaczyna się ta zabawa?” 

Myślę, że EMO Bethesdy zawsze było wciągającym światem. Wchodzisz do Skyrim i czujesz się, jakbyś naprawdę był kawałkiem ciasta Tamriel, jakbyś naprawdę tam pasował. Starfieldjednak wcale nie sprawia wrażenia wciągającego. Nie jestem w stanie tego określić, bo świat sam w sobie nie jest aż tak okropny. Nie jest też najbardziej przełomowy. Ale myślę, że to sposób, w jaki chodzenie po ziemi nie wydaje się ujmujące, wsiadanie do pociągu, kierowanie statkiem kosmicznym lub szybkie podróżowanie z jednej planety na drugą. 

Skyrim w kosmosie?

Jeśli chcesz na przykład udać się do sklepu na innej planecie, naciśnij klawisz „M”, aby otworzyć ekran mapy galaktyki, następnie kliknij wybraną gwiazdę, planetę, księżyc planety, miejsce lądowania, a następnie usiądź wróć i poczekaj na szybką podróż, wejście na pokład, dokowanie itd., załadują się przerywniki filmowe i czarne ekrany. Ale tak naprawdę nigdy nie stawia się stopy na statku. Możesz wybrać dłuższą trasę i wejść na swój statek, podejść do kokpitu, zapiąć pasy, otworzyć ekran nawigacji, wybrać planetę, obserwować, jak statek skacze do celu, a następnie wybrać miejsce lądowania, aby wysadzić statek kosmiczny. Tak czy inaczej, to nie brzmi zabawnie, prawda? Nie wtedy, gdy ogromnym aspektem eksploracji jest szybka podróż z planety na planetę, poprzez przerywniki filmowe za przerywnikami filmowymi. 

Gra taka jak Sky niczyjana przykład uruchamiasz silnik statku, przebijasz się przez atmosferę planety po dotarciu na niezbadany teren kosmiczny, a następnie lecisz z powrotem w stronę warstwy ozonowej do następnej. Czujesz się, jakbyś rzeczywiście poruszał się po gwiazdach, a na ramionach pojawia się gęsia skórka. Są inne rzeczy do zaproponowania Starfield być może nie miała być grą eksploracyjną, jak brak pływania, zamiast szybowania po wodzie. 

Poza okiem widać

Recenzja Starfielda

Nie ma wątpliwości, czy jest to największy jak dotąd świat Bethesdy. Jest tak dużo terenu do pokonania. Dosłownie masz ponad 1,000 planet i 100 systemów gwiezdnych, które możesz eksplorować. To może być nawet jedna z najważniejszych gier roku 2023. Będziesz mieć miejsca z wyjątkową pogodą, gatunkami i stacjami kosmicznymi. To prawda, że ​​niektóre planety to jałowe pustkowia. Ale nie jesteś zmuszony do ich odkrywania. Możesz pozostać przy ręcznie wykonanej zawartości i nadal cieszyć się ogromną częścią wszechświata Starfield. I tak, myśląc o potencjale Starfield musiał sprawić, że gracze naprawdę poczuli się, jakby odkrywcy kosmosu mnie zatracili. 

Oprócz braku immersji, Starfield także wydaje się, że brakuje mu intrygi. Nie będę się zagłębiał w fabułę, bo jest prosta. Od suchej kolonialnej dominacji w kosmosie po dążenie do zostania wiodącą granicą w nauce i technologii poprzez eksplorację niezbadanych terenów kosmicznych i zajmowanie terytoriów pod kopalnie, laboratoria badawcze i tak dalej – czuję, że mogę podsumować fabułę w jednym stwierdzeniu i wyjść to w tym. Starfield to podbój artefaktów. OK, fajne artefakty. Otóż ​​to.

Żaden człowiek nie jest wyspą

Recenzja Starfielda

Nie musisz na szczęście eksplorować wszystkich planet w pojedynkę. Można zabrać ze sobą towarzysza. Mają „w porządku” projekty. Na pewno nie pasują do wyrazistych animacji The Last of Us i God of War. Ale może przynajmniej pokazać wystarczająco dużo emocji. Są także dobrze zagrani i na tyle różnorodni, że można je zmieniać. Jednak większość z nich ma nieciekawe osobowości, co jest trochę śmierdzące, ponieważ twoi towarzysze tworzą twoją załogę kosmiczną, a ty możesz posunąć się tak daleko, jak i romansować z nimi.

Tę frustrację można w pewnym stopniu złagodzić poprzez tworzenie postaci, podczas którego możesz wybrać odcień skóry, kolor włosów, zarost, kolor oczu, szczękę, podbródek itp. Zabawną częścią jest swoboda wyboru historii i cech swojej postaci. A potem obserwuj, jak Twoje wybory ewoluują w grze. Neonowy Szczur Uliczny, Rdzenni mieszkańcy Zjednoczonych Kolonii i Czcini Bohaterowie to tylko niektóre z przykładowych cech, które możesz wybrać. I to są jedyne źródła uroku, na których mogę polegać.

Przygotuj się

Recenzja Starfielda

Zerwijmy plaster, dobrze? Są więc skargi, które trudno zignorować. Najbardziej uderzający jest brak lokalnych map. Nigdy nie wiesz, jak się poruszać, chyba że zapamiętasz układ miast, które zwykle są ogromne. Po drugie, brakuje systemu inwentaryzacji, co jest zdumiewające, biorąc pod uwagę, że jedna trzecia gier Bethesdy to zazwyczaj rejsy po inwentarzu. Możesz skończyć gromadzeniem rzeczy, przechowywanych w kieszeniach, bazie lub z towarzyszami, ale nie mając łatwego sposobu na ich przetasowanie. 

Najlepsze na koniec

Recenzja Starfielda

Z tym wszystkim powiedziałem Starfield to gra, w którą możesz grać godzinami. Dzieje się tak głównie za sprawą szalonych, zabawnych i niekończących się misji – i to często złośliwych. Możesz kraść statki kosmiczne, dosłownie zabić wszystkich członków załogi aż do kapitana i przejąć kontrolę. Możesz też zacząć przemycać ludzkie narządy dla zysku. Możesz pracować dla szefa mafii lub obalić go i stać się najgorszym królem narkotykowym, jakiego kiedykolwiek widziały galaktyki. 

Bo Starfield ma dowolną formę i pozwala ci stworzyć własną przygodę, w połowie gry zdajesz sobie sprawę, że nie musisz podążać utartą ścieżką, aby maksymalnie wykorzystać swój czas. Możesz kupić statek kosmiczny, zrekrutować załogę i wyruszyć w kosmos, aby robić, co chcesz. Żeby było jasne, Starfield ma strukturę misyjną. Jednak w przypadku misji nie ma ustalonego sposobu radzenia sobie z nimi. 

Jeśli jesteś typem gracza, który potrafi wybrnąć z sytuacji, możesz to zrobić. Możesz jednak także podejść do sprawy z bliska i osobiście. W zależności od wybranej ścieżki możesz wykorzystać swoje umiejętności perswazji, aby z czasem stać się lepszymi lub sprawić, że Twoja strona walki będzie bardziej błyszczeć. W tym drugim tkwi cała zabawa, w której odblokowujesz nową broń i umiejętności, a starcia bojowe stają się bardziej wybuchowe i to bardzo Starfield po prostu lepiej byłoby nazwać go strzelanką FPS. 

Werdykt

Starfield to jedna z tych gier, które budzą wysokie oczekiwania, a potem rozczarowują po premierze. Kiedy reklamujesz grę jako następną „Skyrim w kosmosie”, będziemy spodziewać się w pełni wciągającej przygody. A kiedy tego nie otrzymamy, werdykt jest jeszcze surowszy. Od początku, Starfield nie przykuwa Twojej uwagi. Niezależnie od tego, czy jest to prosta historia, czy nudne otoczenie, ciągle zastanawiasz się, kiedy będzie lepiej. Dopiero w drugiej połowie główny nurt rozgrywki zaczyna do nas docierać. 

Zaczynasz oddzielać nudne od ekscytującego. Podobnie jak planety, których jest ponad 1,000 i wybierają się tylko na te interesujące. Albo niekończące się misje i skupianie się tylko na tych, które dają satysfakcję. Ponieważ ostatecznie Starfield to gra swobodna, w której możesz wybrać własną ścieżkę. Z biegiem czasu cechy Twojej postaci zaczynają nabierać kształtu podczas Twojej podróży. Twój wybór rozgrywki zaczyna dostosowywać rozgrywkę do Twoich upodobań. Oczywiście, Starfield byłaby znacznie lepsza, gdyby odkrycie jej ukrytego klejnotu nie trwało godzinami, co prowadziłoby do wniosku, że gra jest sympatyczna, ale niekoniecznie przełomowa. 

Recenzja Starfield (Xbox Series X/S i PC)

Najnowsza gra RPG miłośników kosmosu

Nie da się temu zaprzeczyć Starfield to ukryty klejnot, który jest niezwykle zabawny i satysfakcjonujący. Jednak rozpoczęcie tej zabawnej części zajmuje trochę czasu – kilka godzin „w trakcie” – co może sprawić, że niektórzy gracze zbyt wcześnie się wyłączą. Starfield został opisany jako „Skyrim w kosmosie”. W pewnym sensie to zaszczyt Skyrim, ale w innych może być konieczne powrót do warsztatu w celu dalszego spawania.

Evans I. Karanja jest niezależnym pisarzem, który uwielbia pisać o wszelkich technologiach. Zawsze szuka ciekawych tematów i lubi pisać o grach wideo, kryptowalutach, blockchainie i nie tylko. Kiedy nie pisze, można go spotkać grającego w gry wideo lub oglądającego F1.